Polki popełniają błąd na potęgę. Faux pas murowane
Okazuje się, że bielizna na wielkie wyjście jest równie ważna, co sama kreacja. Jaki kolor i formę bielizny wybrać, aby w wyjątkowym dniu wyglądać i czuć się jak najlepsza wersja siebie? Stylistka obala mity dotyczące bielizny i mówi o sile bielizny kamuflującej dla kobiet, jak i mężczyzn.
- Czasami musimy coś ukryć, czasami musimy coś poprawić - mówi prowadząca DDTVN, Dorota Wellman. Do studia telewizji śniadaniowej zaproszono stylistkę, dla której bielizna korygująca nie ma żadnych tajemnic. Paulina Mikulska wyjaśnia, dlaczego nie warto przesadnie inwestować w białą bieliznę i dlaczego należy trzymać się swojego rzeczywistego rozmiaru.
Biała czy cielista - który kolor bielizny wybrać pod białą sukienkę?
Pierwsza myśl - biała! W końcu ten sam kolor pod białą kreacją nie powinien przebijać. Ale nie zapominajmy o cielistym kolorze skóry, który w przypadku chociażby najdelikatniej prześwitujących kreacji, stworzy wyraźny kontrast. - Biała bielizna powstała po to, aby ją eksponować - wyjaśnia stylistka. Dlatego świetnie sprawdzi się w niezobowiązujących okolicznościach pod lnianą koszulą, subtelnie zaznaczając swoją obecność.
Bielizna korygująca - czy można sięgnąć po mniejszy rozmiar dla lepszego efektu?
- W sytuacjach formalnych bielizna powinna być jak najmniej widoczna - podkreśla Paulina Mikulska. Czyli jaka? Cielista, dopasowana do sylwetki, gładka i bezszwowa. Taka, która wysmukla sylwetkę. Czy można sięgnąć po bieliznę korygującą w mniejszym rozmiarze niż rzeczywisty, aby uzyskać maksymalny efekt wyszczuplenia? - Nie, wszystko w ramach zdrowego rozsądku. Wybieramy swój rozmiar - podkreśla ekspertka. Bielizna korygująca w mniejszym rozmiarze może mieć szkodliwy wpływ na zdrowie, ale też powodować dyskomfort.
- W tego typu bieliźnie bardzo ważne są wykończenia. Nie mogą być one widoczne, ponieważ odznaczą się pod kreacją - wyjaśnia Paulina Mikulska. Dlatego warto zainwestować w bieliznę bezszwową, laserowo ciętą oraz tak zwaną "zgrzewaną". Przylega wtedy do ciała i nie roluje się, dzięki czemu nie będzie widoczna.
Bielizna korygująca dla mężczyzn
- Wyznam, że kiedyś, jak chciałem się bardzo wymodelować, to kupiłem sobie majtki uciskające. Tak sobie ucisnąłem tu, że mi to wylazło tu. Zgodnie z zasadą zachowania energii, jak coś zassamy w jednym miejscu to wybrzuszy się w innym - przyznał Marcin Prokop. - Może powinieneś sięgnąć po koszulkę uciskającą zamiast majtek? - zasugerowała stylistka.
Jeśli chodzi o męską bieliznę, wybór jest nieco mniejszy niż w dziale damskim. Ale na rynku dostępna jest bielizna, która pozwala odjąć w obwodzie kilka centymetrów. Można sięgnąć po koszulkę, która wysmukli tułów i wymodeluje linię ramion. Oprócz bluzek z krótkim rękawem, dostępne są także bezrękawniki modelujące. Warto wybrać model z dekoltem w serek, który jest dyskretny i niewidoczny w przypadku lekko rozpiętego kołnierzyka koszuli. - Tego typu męskie koszulki modelujące są wzmocnione w okolicach brzucha oraz klatki, co pozwala "spiąć" sylwetkę.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl