Jaką bieliznę zakładać do ćwiczeń? Profesorka ginekologii radzi

Chyba każda z nas zgodzi się ze stwierdzeniem, że sport to zdrowie. Ćwicząc regularnie, przedłużamy swoją młodość, a która z nas nie chciałaby być wygimnastykowaną i pełną witalności babcią? Dzisiejsza moda na zdrowy styl życia związany przede wszystkim z ruchem i odpowiednią dietą – oczywiście w granicach rozsądku – bardzo cieszy.

Wiele kobiet na początku swojej przygody z jakąkolwiek aktywnością fizyczną chce zaopatrzyć się w odpowiedni strój, który zapewni wygodę i świetny wygląd. Lecz legginsy, koszulka czy stanik sportowy i buty to nie wszystko. Należy bowiem zacząć od podstaw, czyli od bielizny. Jej rodzaj ma ogromne znaczenie.

Zobacz też: Pracowała w sklepie z bielizną. Zrezygnowała po przykrym incydencie

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Podstawą jest oczywiście materiał, z jakiego wykonana jest bielizna. Chodzi o to, by był przede wszystkim oddychający, ale także przyjemny dla skóry, ponieważ podczas ćwiczeń ciało bardziej niż zwykle ociera się o tkaninę.

"Zachęcam kobiety do noszenia bawełnianej bielizny podczas ćwiczeń, ale nowsze mieszanki, które odprowadzają pot, też są dobre" – zaznaczyła w rozmowie z "Glamour" dr Mary Jane Minkin, profesorka kliniczna ginekologii i położnictwa w Yale University Medical School.

Wygoda podczas treningu fizycznego jest również jednym z najważniejszych czynników. A dlaczego kobiety fundują sobie ćwiczenia w stringach? Ze względów estetycznych. Nie chcą, by szwy bardziej zabudowanych majtek odznaczały się na legginsach. Ale nie tędy droga.

Zobacz też: Latem rezygnują z noszenia bielizny. "Nakładam ją tylko w trakcie miesiączki"

Dr Mary Jane Minkin przestrzegła także przed dłuższym chodzeniem w przesiąkniętej potem bieliźnie. Chodzi o zdrowie.

"Zawsze staraj się jak najszybciej zmienić przepocony strój do ćwiczeń. Zmniejsza to częstość występowania zapalenia pochwy, a zwłaszcza infekcji drożdżakowych. Jeśli infekcja wystąpi pomimo zastosowania tych dobrych środków, należy skontaktować się z lekarzem" – dodała profesorka.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl