Powiedziała, co działo się na marszu. Nie kryła rozczarowania
Tłumy ludzi przeszły ulicami stolicy w Marszu Miliona Serc. Według szacunków ratusza wydarzenie zgromadziło ok. milion uczestników. Podcasterka Małgorzata Szumowska, która również wzięła udział w marszu, zdecydowała podzielić się swoimi przemyśleniami w sieci.
1 października w Warszawie odbył się Marsz Miliona Serc organizowany przez lidera partii opozycyjnej - Donalda Tuska. W wydarzeniu wzięli udział obywatele z całego kraju, a także aktorzy, wokaliści, dziennikarze i publicyści.
Wśród zgromadzonych osób znalazła się Małgorzata Szumowska - twórczyni podcastu "Nie widzę problemu", a także edukatorka i prezeska Fundacji Centrum Edukacji Niewidzialna.
Szumowska stworzyła także wyjątkowe miejsce na mapie stolicy - Niewidzialną Wystawę. Od ponad 11 lat zajmuje się tematem osób z niepełnosprawnościami i osobami zagrożonymi wykluczeniem. W trakcie Marszu Miliona Serc zauważyła jedną rzecz, która mocno ją zaniepokoiła. O swoich spostrzeżeniach zdecydowała się powiedzieć w sieci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zwróciła się do organizatorów
Małgorzata Szumowska poinformowała w mediach społecznościowych, że bierze udział w Marszu Miliona Serc. Laureatka nagrody "Warszawianka 2022" zdecydowała się wytknąć błąd organizatorom. Mimo miłej atmosfery i niezwykłej energii, która tego dnia towarzyszyła uczestnikom wydarzenia, według podcasterki doszło do - delikatnie mówiąc - niedopatrzenia.
"Dobra energia, dużo nas, ale mam pytanko… Może się czepiam, ale hej! Panowie liderzy kochani, jak tak zapraszacie nas do urn i mówicie o tym, że kobiety są siłą, to dajcie nam, kobietom głos, co?" - rozpoczęła swój wpis.
Szumowska nie kryła, że na scenie brakowało jej przedstawicielek poszczególnych partii.
"Dajcie fajnym polityczkom po 5 minut na tej scenie, przed rozpoczęciem marszu, aby były naszą reprezentacją? Aby przemówiły do nas? Bo te babki z Platformy Obywatelskiej/Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, a także Polska 2050 (choć tu na scenie nie było nikogo, ale wiem, że ekipa od nich maszeruje) są naprawdę klawe, sprawcze i mają moc! Tak jak nasze samorządowczynie! To lekcja do odrobienia, mikrofon ma łączyć, ale tak naprawdę! A poza tym chodźcie na wybory za dwa tygodnie! Naprawimy naszą wspaniałą Polskę" - napisała na Instagramie Małgorzata Szumowska.
Poparła ją pisarka Agnieszka Szpila
Polska pisarka, kulturoznawczyni, ekofeministka i aktywistka zgodziła się ze słowami podcasterki. Agnieszka Szpila udostępniła post Szumowskiej i dodała kilka słów od siebie.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
