Powiedziała o toksycznym macierzyństwie. "Znam wiele takich kobiet"

Magdalena Cielecka obok Julii Wieniawy, Agnieszki Grochowskiej oraz Pawła Małaszyńskiego wystąpiła w najnowszej produkcji platformy Amazon Prime. W filmie "Nieobliczalna", który powstał na podstawie książki Magdy Stachuli, 52-latka zagrała samotną matkę wychowującą dorastającego syna. Ich toksyczna relacja przybiera niespodziewanego obrotu, zwłaszcza gdy jej ukochane dziecko zakochuje się w młodej dziewczynie.

W rozmowie z Plejadą Cielecka opowiedziała o swojej najnowszej roli, a także znajomości kobiet, które w życiu postąpiły podobnie jak jej bohaterka, Alicja.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

52-latka w rozmowie z portalem opowiedziała, o trudach wcielenia się w Alicję, matkę dorastającego syna, a także o samym filmie "Nieobliczalna". Aktorka zwróciła uwagę, że tematyka filmu nie należy do najprostszych, ponieważ mówi on o wstydliwym problemie, jakim jest przemoc fizyczna i psychiczna w rodzinie.

- Trudna jest tematyka tego filmu (...). Bardzo się cieszę, że taki film powstał, bo on z jednej strony mówi o bardzo poważnym problemie, ale w sposób dostępny, który mam nadzieję, trafi do szerszej publiczności, również z powodu tego, że jest to produkcja zaprojektowana na streaming i zobaczy ją wiele ludzi - podkreśliła Magdalena Cielecka.

Aktorka zwróciła również uwagę, że chociaż w filmach często pokazuje się kobiety, które doświadczają przemocy domowe, to tak naprawdę pojawia się ona w różnych relacjach, nie tylko między rodzicami ich dziećmi, ale także wśród małżeństw czy w relacjach przyjacielskich.

Czytaj też: Magdalena Cielecka o eutanazji. "Człowiek powinien mieć prawo wyboru"

W filmie Magdalena Cielecka wciela się w matkę dorosłego syna, który wciąż poszukuje swojego miejsca w życiu. Jego rolę zagrał Dawid Ptak, z którym aktorka szybko nawiązała nić porozumienia na planie zdjęciowym.

- Zawsze z rozkoszą pracuję ze wszystkimi, ale z młodymi tym bardziej, bo to jest świat mi już - siłą rzeczy - niedostępny, ale jestem go bardzo ciekawa i oni mnie inspirują, czasem mnie zaskakują, czasem mnie przerażają, często ich nie rozumiem, ale jest to ciekawe - zdradziła w rozmowie z Plejadą.

Aktorka podkreśla, że tworzenie więzi z filmowym synem, opierało się na wyobraźni i obserwacji. Chociaż nie ma własnych dzieci, Cielecka zna kobiety, które mierzą się z podobnymi trudnościami, co jej bohaterka w "Nieobliczalnej".

- To jest matka toksyczna, matka, która nie chce wypuścić swojego dorosłego już syna w dorosłość, w świat, nie chce go uwolnić. (...) To bardzo, bardzo złożona sytuacja. Ja sama nie jestem matką, więc musiałam sobie to nabudować na podstawie swoich wyobrażeń i obserwacji. Znam wiele takich kobiet, znam wiele takich układów, widzę je. Niestety są to układy szkodliwe. Mam nadzieję, że również ten film wywoła refleksję, może ktoś zobaczy siebie w tej historii, a spróbuję coś w swoim życiu zmienić - dodała na zakończenie.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl