"Jestem córką króla". Wszystko zostało nagrane

Anna Samusionek jest adwentystką dnia siódmego
Anna Samusionek jest adwentystką dnia siódmego
Źródło zdjęć: © AKPA, Instagram

22.06.2024 09:58, aktual.: 22.06.2024 11:09

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Anna Samusionek podzieliła się w mediach społecznościowych prywatną chwilą sprzed 23 lat. Aktorka opublikowała nagranie z przyjęcia chrztu w Kościele Adwentystów Dnia Siódmego. - Powiedziałam "tak" Jezusowi - czytamy w jej wpisie.

Anna Samusionek jest doskonale znana polskim widzom. Karierę na ekranie rozpoczęła już w połowie lat 90., występując w produkcjach, takich jak "Ekstradycja" czy "Prawo Ojca". Mało kto jednak wie, że przyjęła chrzest ju jako dorosła osoba. Prywatnym momentem sprzed 23 lat podzieliła się na swoim profilu na Instagramie.

Anna Samusionek powiedziała "tak" Jezusowi

"Dokładnie 23 lata temu powiedziałam 'tak' Jezusowi" - napisała Anna Samusionek.

Aktorka dołączyła do niego nagranie z chrztu, który przyjęła "przez zanurzenie w wodzie w Kościele Adwentystów Dnia Siódmego w Rzeczypospolitej Polskiej".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Idąc za przykładem Chrystusa, jako świadomy, dorosły człowiek (nawet w podobnym wieku jak on - 31 lat), weszłam do wody, by symbolicznie narodzić się na nowo. Nigdy nie pożałowałam tej decyzji! Nie wyobrażam sobie życia bez wiary w zbawczą moc Jezusa Chrystusa! To ona pomaga wstać mi, gdy upadam albo gdy przytłacza mnie życie. To ona pozwala chodzić z dumnie podniesioną głową! Dzięki niej wiem, że nie jestem tu przypadkiem, że jestem cenna! Jestem córką króla" - czytamy we wpisie aktorki.

"To mój najtrwalszy związek w życiu" - podsumowała.

Religia nie pozwala jej pracować

Jako adwentystka dnia siódmego, Anna Samusionek musiała zrezygnować z kilku propozycji zawodowych. Aktorka nie może bowiem pracować w wyznaczone dni. W rozmowie z "Faktem" wspomniała jedną z propozycji, za którą musiała podziękować.

- Otrzymałam taką propozycję. Nie skorzystałam z niej, bo musiałabym złamać zasady biblijnego sabatu. Religia zabrania mi pracować od zmierzchu w piątek do zmierzchu w sobotę - powiedziała.

- Udział w programie zobowiązywał mnie do poświęcenia całej soboty, a takiej możliwości po prostu nie ma. Odmawiam każdej pracy, która byłaby niezgodna z wyznawaną przeze mnie religią. Stąd też biorą się moje problemy z graniem w teatrze i z większością produkcji, które nie dają mi możliwości negocjowania terminów - dodała.

© Materiały WP

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (81)
Zobacz także