Poznała kogoś. Namówił ją na zmianę wyglądu

Karina Koch zdecydowała się opowiedzieć o swoich planach związanych z wizerunkowymi zmianami. Jedna z bohaterek "Chłopaków do wzięcia" postanowiła zadbać o piękny uśmiech. - Teraz to wygląda, jak wygląda. Wypadałoby coś z tym zrobić - przyznaje.

Karina Koch mówi o planach na metamorfozę
Karina Koch mówi o planach na metamorfozę
Źródło zdjęć: © Facebook

Karina Koch prowadzi wraz z bratem Stefanem kanał na platformie YouTube, dzięki czemu jest ze swoimi fanami w stałym kontakcie. Niedawno jedna z bohaterek programu "Chłopaki do wzięcia" postanowiła zorganizować relację na żywo, aby spotkać się z internautami i odpowiadać na ich pytania. Karina rozgadała się na temat swoich planów zdrowotno-urodowych. Kobieta przytoczyła historię ze złamanym zębem i plany na odmienienie wizerunku.

Karina Koch postanowiła zrobić porządek z zębem. Może liczyć na wsparcie

W pierwszych słowach uczestniczka programu "Chłopaki do wzięcia" przyznała, że pewne problemy z zębami miała już od dziecka. Kobieta wyznaje, że jej zęby są wrażliwe i mocno ukorzenione, przez co wymagają odpowiedniego traktowania. Kiedyś jeden z nich został złamany i "nadsztukowany" w taki sposób, że Karina nie mogła się swobodnie uśmiechać, nie ukazując przy tym nieestetycznego fragmentu zęba. Stwierdziła, że najwyższy czas zająć się sobą i w końcu bez wstydu uśmiechać się od ucha do ucha.

- Pytałam się już nieraz stomatologa, co mam zrobić z tym zębem. Nie chodzi mi o to, że szkoda kasy, tylko się zwyczajnie obawiam skutków tego wszystkiego (...). Idę na zdjęcie, potem konsultacje u kilku dentystów, aby wybrać odpowiedniego dla siebie. Podjęłam kroki, żeby już w końcu zrobić z tym porządek. I nie powiem, że nie mam w tym wsparcia. Poznałam kogoś, kolegę, i on dał mi kopniaka, którego potrzebowałam do tego.

Teraz czeka ją odwiedzanie specjalistów, aby znaleźć jak najlepszą opcję dla siebie. Zęby to jednak nie wszystko. Z dalszej części nagrania dowiadujemy się o kolejnych planie Kariny, jakim jest poprawa wyglądu skóry pod oczami. Kobieta wyznała, że od dawna towarzyszyły jej widoczne cienie.

- Nie wiem, może mam za dużo skóry w tym miejscu - zastanawia się przed widzami nagrania live.

Z polecenia fanek ma zamiar zakupić płatki pod oczy, które mają poradzić sobie z tym drobnym - jej zdaniem - mankamentem.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (28)