Poród na leżąco jest wbrew naturze. Tiktokerka wyjaśnia, skąd się wziął
Niegdyś kobiety rodziły w pozycji spionizowanej, co znacznie ułatwiało przyjście dziecka na świat. Obecnie robią to, leżąc na plecach. Skąd ta zmiana? Wszystko przez króla Francji Ludwika XIV. Całą historię przybliżyła tiktokerka Kellie Leonard, a jej nagranie obejrzały prawie trzy miliony osób.
Kobiety w trakcie porodu powinny czuć się komfortowo. Niestety pozycja leżąca na plecach, która przyjęła się w placówkach medycznych, wcale tego nie ułatwia. Najbardziej naturalne jest rodzenie w pionie. Już logika podpowiada, że wtedy grawitacja nieco ułatwia sprawę. Dlaczego zatem utrudnia się ciężarnym? Historia stojąca za tym zwyczajem jest zdumiewająca, a nawet bulwersująca.
Tiktokerka wyjaśniła, dlaczego kobiety rodzą, leżąc na plecach
TikTokerka Kellie Leonard, która jest naukowczynią biomedycyny, wyjaśniła to w jednym z filmików opublikowanych na TikToku. Nagranie doczekało się już 2,7 miliona wyświetleń oraz tysięcy komentarzy.
– Przed XVII wiekiem bardzo popularne było to, że kobiety rodziły, kucając lub nawet stojąc. Bardzo rzadko zdarzało się, by leżały wtedy na plecach. Taka pozycja sprawia, że poród może trwać nieco dłużej, ponieważ jest niezgodna z naturalnymi warunkami biologicznymi. Ale wtedy pojawił się król Ludwik XIV, który miał słabość do oglądania porodów. Miał 22 dzieci ze swoimi żonami i kochankami i każdej z nich kazał leżeć na plecach, by mieć lepszy widok – wyjaśniła.
Lekarze skorzystali – ciężarne niekoniecznie
Zwyczaj leżenia na plecach podczas porodu wszedł w ten sposób do kultury zachodniej. Pozycja ta znacznie ułatwia pracę medykom, którzy wszystko dobrze widzą i mogą w pełni kontrolować sytuację. Niestety niekoniecznie jest to lepsze dla ciężarnych. Naturalne porody są bowiem wtedy dłuższe i bardziej bolesne.
O historii Ludwika XIV i jego upodobań napisał już dawno profesor Lauren Dundes w artykule "Ewolucja pozycji matki podczas porodu", który został opublikowany na łamach czasopisma "American Journal of Public Health".
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.