Pracowała w hospicjum. Mówi, czego najbardziej żałujemy przed śmiercią

Grace Bluerock przez sześć lat była pracowniczką hospicjum. Przez ten czas wiele nauczyła się o naturze ludzkiej, naszych obawach związanych ze śmiercią, a także co najczęściej wyrzucamy sobie, myśląc o nadchodzącym końcu. Bluerock zabrała głos na jednej z platform dla blogerów. Wyjawiła dziewięć rzeczy, których ludzie znajdujący się u kresu życia żałują najbardziej.

Zobacz też: Jak zmienia się twarz po śmierci? Pokazała zdjęcia zmarłych

Była pracowniczka hospicjum przyznała, że pierwszym, najczęstszym żalem wśród pacjentów, jest świadomość, że za rzadko mówili "kocham cię". Wiele osób wyrzuca sobie zbyt małą troskę o bliskich, zbyt małą wyrozumiałość. Kolejna myśl dotyczy dobrego pełnienia ról - pacjenci żałują, że nie byli lepszymi małżonkami, rodzicami, przyjaciółmi, czy dziećmi.

Trzecie najczęściej pojawiające się stwierdzenie to żal o pozwalanie sobie na pracowanie zbyt dużo. Stawianie produktywności na piedestale sprawiło, że pacjenci przegapiali ważne życiowe momenty, nie nawiązywali głębokich więzi z dziećmi, na co potem było już za późno. Kolejną sprawą był żal za zbyt rzadkie wychodzenie ze strefy komfortu. Lęk często bierze nad nami górę w wielu sytuacjach, przez co przegapiamy życiowe szanse.

Pacjenci hospicjum żałują też, że często marnowali czas na zbytnie zamartwianie się sprawami, na które nie mieli wpływu. Wyrażali też żal nad niespełnionymi marzeniami, niewystarczającym dbaniem o zdrowie. Wyrzucali sobie, że zbyt rzadko pomagali ludziom w potrzebie. Na dziewiątym miejscu znalazł się żal dotyczący niepowiązania pracy zawodowej z pasją - wiele osób przez lata rozwijało karierę w dziedzinie, która tak naprawdę nie była dla nich interesująca.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl