18‑latka ofiarą "pigułki gwałtu". Dramat na urodzinach pod Krakowem
18-letnia dziewczyna padła ofiarą przestępstwa na urodzinach w jednej z restauracji pod Krakowem. Podano jej "pigułkę gwałtu" i wykorzystano seksualnie. "Nasz pracownik (pizzer) dodał środki odurzające do napoju poszkodowanej i dopuścił się czynu o charakterze przestępczym" - informuje właściciel lokalu.
30.11.2024 | aktual.: 30.11.2024 10:48
Do tragedii doszło w nocy z 15 na 16 listopada w restauracji pod Krakowem, gdzie odbywała się impreza urodzinowa. Wśród gości była 18-latka, która została odurzona "pigułką gwałtu" i wykorzystana seksualnie.
Okazuje się, że sprawcą był pizzer, pracownik lokalu. Szczegóły zdarzenia opisał właściciel restauracji. Za pośrednictwem mediów społecznościowych wydał specjalne oświadczenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pizzer podał 18-latce "pigułkę gwałtu"
Właściciel włoskiej restauracji "Massimo Garden", w której rozegrał się dramat, opisał przebieg zdarzeń.
"Po zakończeniu imprezy, zgodnie z procedurami, lokal został opuszczony przez gości oraz rodzica odpowiedzialnego za odbiór uczestników. Ostatni transport odbył się około godziny 2:30. Manager restauracji, po upewnieniu się, że na terenie lokalu pozostali jedynie pracownicy, opuścił lokal. W obiekcie pozostali kelner, kelnerka oraz pizzer, którzy mieli uprzątnąć restaurację" - czytamy na Facebooku.
Następnie kamery zarejestrowały, że do restauracji wróciła jedna z uczestniczek urodzinowej imprezy wraz z kolegą.
"Pracownicy obsługi, wbrew obowiązującym procedurom, wpuścili te osoby do lokalu. Niestety, w wyniku tych wydarzeń doszło do przestępstwa – nasz pracownik (pizzer) dodał środki odurzające do napoju poszkodowanej i dopuścił się czynu o charakterze przestępczym - wyznaje właściciel "Massimo Garden"
Okazuje się, że sprawa wyszła na jaw, gdy w poniedziałek (18 listopada) manager restauracji przejrzał nagrania z monitoringu. "Niezwłocznie poinformował rodzica solenizantki z prośbą o pomoc w identyfikacji poszkodowanej, wezwał rodziców dziewczyny w celu przedstawienia sytuacji, po czym zabezpieczył dowody w postaci nagrań monitoringu i przekazał je organom ścigania" - pisze właściciel.
"Dzięki ścisłej współpracy właściciela i managera restauracji z policją, podejrzany pracownik został natychmiast wezwany do pracy i zatrzymany przez funkcjonariuszy już następnego dnia przy współpracy z restauracją" - czytamy dalej.
Jak podaje "Fakt", w czwartek (21 listopada) Sąd Rejonowy dla Krakowa-Krowodrzy zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla mężczyzny podejrzanego o przestępstwo.
Jak działa "pigułka gwałtu"?
"Pigułka gwałtu" zawiera GHB, silny środek psychoaktywny, który działa szybko i jest trudny do wykrycia. Nie ma smaku ani zapachu, co czyni go praktycznie niewyczuwalnym. Zaczyna działać w ciągu kilku minut, wywołując senność, zagubienie, a czasem nawet amnezję.
Aby uniknąć niebezpieczeństwa, należy zachować szczególną ostrożność (przede wszystkim pilnować swoich napojów). Takie przypadki dotyczą zarówno kobiet, jak i mężczyzn, najczęściej zdarzają się w klubach i dyskotekach.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl