Blisko ludziPrezenty na święta. "Teściowa daje mi jakiś 'badziew', co robić?"

Prezenty na święta. "Teściowa daje mi jakiś 'badziew', co robić?"

Anna ma dość prezentów od swojej teściowej. Uważa, że ta specjalnie kupuje jej tanią i plastikową biżuterię, by pokazać, że jej nie akceptuje. "Wczoraj po raz kolejny czułam się upokorzona. Jak poradzić sobie z frustracją, że własna teściowa ma mnie za śmiecia? Sama by tego nie założyła, a mi kupuje szmelc".

Prezenty na święta. "Teściowa daje mi jakiś 'badziew', co robić?"
Źródło zdjęć: © 123RF

16.12.2019 | aktual.: 17.12.2019 18:24

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Anna zawsze przykłada się do prezentów dla najbliższych. Nawet do podarku dla teściowej, chociaż wie, że ona nie odpłaci jej tym samym.

"Nie zaglądam darowanemu koniowi w zęby, ale teściowa zawsze była mistrzynią słabych prezentów. Dziwnym trafem tylko dla synowych, bo dla synków to zawsze ma porządne upominki, a dla wnuków markowe ubrania. Ja w zeszłym roku dostałam jakiś straszny 'badziew', wyglądał jak ze straganu. Wie, że nie noszę takiej plastikowej biżuterii, to mi kupiła plastikowe serce na sznurku, a przecież widzi, że ja noszę normalna złotą biżuterię" – żali się Ania na forum WP Kafeteria.

Przyznaje, że choć nie wymaga, by teściowa kupowała jej drogocenne błyskotki, wolałaby, żeby pieniądze przeznaczyła na coś innego. "Widzi potem, że tego ani razu nie założyłam. I nie wyciąga wniosków. W tym roku kupiła mi spinki ze sztucznymi perłami, jak dla dziecka. Myślę, że wartość tego prezentu to kilka złotych. Znów plastik z jakiejś sieciówki. Wczoraj po raz kolejny czułam się okropnie upokorzona. Jak poradzić sobie z frustracją, że własna teściowa ma mnie za śmiecia? Sama by tego nie założyła, a mi kupuje szmelc" – dodaje kobieta..

Prezenty na święta

Internauci starali się zrozumieć Anię i znaleźć wyjście z sytuacji.

"Następnym razem kupcie jej taki sam szajs, jak ona tobie" – skomentował forumowicz.

"E tam, nic nie zrobisz, nie powiesz jej przecież, że chcesz coś lepszego na święta. Olej ją. Jasne, że to denerwujące, ale chyba sama znasz swoją wartość" – doradził inny obserwator wątku.

"Wiem, że takie zachowanie teściowej może cię irytować, ale warto sobie uzmysłowić jedną rzecz. My, synowe, nie jesteśmy dziećmi swoich teściowych, więc i traktowania na równi ze swoimi dziećmi nie możemy od nich wymagać. One nas akceptują jako żony swoich synów i okej. Takie zachowanie trzeba albo ignorować i się nie przejmować lub robić po złości i również kupować teściowej badziew. Sama zdecyduj" – zauważyła forumowiczka.

A wy co o tym myślicie?

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (105)