Przez 15 lat dostawała anonimy. Wszystko przez związek z Englertem

Beata Ścibakówna i Jan Englert są małżeństwem od 1998 roku. W nowym wywiadzie aktorka odniosła się do początków ich związku, które nie były łatwe. Przez 15 lat otrzymywała anonimowe listy, których powodem był Englert. - Litery były wycinane z gazet - wyjawiła.

Beata Ścibakówna otrzymywała anonimowe listy, których powodem był EnglertBeata Ścibakówna otrzymywała anonimowe listy, których powodem był Jan Englert
Źródło zdjęć: © AKPA

Beata Ścibakówna i Jan Englert tworzą jedną z najpopularniejszych par w polskim show-biznesie. Poznali się, kiedy Englert był rektorem i wykładowcą Akademii Teatralnej, a Ścibakówna - jego studentką. Choć aktorce zarzucano, że związała się z Englertem wyłącznie dla rozwoju kariery, pobrali się w 1998 roku. Dwa lata później urodziła się ich córka, Helena.

Beata Ścibakówna otrzymywała anonimowe listy

Relacja Beaty Ścibakówny i Jana Englerta od samego początku wywoływała ogromne emocje. W najnowszym wywiadzie dla cozatydzien.tvn.pl aktorka zdradziła, że przez 15 pierwszych lat związku otrzymywała anonimowe listy.

- To były czasy bez internetu, bez mediów społecznościowych, więc ten hejt nie wylewał się tak otwarcie ze wszystkich stron, nawet nie był nazwany "hejtem", ale od początku mojego związku z Janem Englertem przez jakieś 15 lat dostawałam anonimy. (...) Listy, których litery były wycinane z gazet. Teraz żałuję, że je wyrzuciłam, bo miałabym dowód i wątpliwą "pamiątkę" - ujawniła aktorka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Helena Englert o serialu "Algorytm miłości", studiowaniu w USA i... niechęci do rozmowy o rodzinie [CAŁY WYWIAD]

Co było w nich napisane?

- Głównie wyrzuty i złorzeczenia. Te "listy" przychodziły najpierw do Teatru Powszechnego, w którym grałam przez pięć lat po ukończeniu szkoły teatralnej, a później do Teatru Narodowego. Były bardzo podobne, bolały. Po czasie rozpoznawałam już charakter pisma na kopercie i nie otwierałam, wyrzucałam. Natomiast Instagram daje większe możliwości sfrustrowanym i leczącym swoje kompleksy. Natychmiast rozpoznaję hejt i usuwam. Nie interesuje mnie - oznajmiła.

Tak Beata Ścibakówna odpoczywa od męża

Beata Ścibakówna i Jan Englert spędzają ze sobą czas nie tylko prywatnie. Na co dzień pracują też razem w teatrze. Jak przyznała aktorka, czasem muszą od siebie odpocząć.

- Mam super ekipę dziewczyn, z którymi się często spotykam. Chodzimy razem do teatru, wyjeżdżamy na długie weekendy, celebrujemy urodziny. To jest czas dla mnie, żeby odpocząć troszeczkę i zatęsknić - zaznaczyła.
Premiera serialu "Skazane", Jan Englert
Beata Ścibakówna i Jan Englert są małżeństwem od 26 lat © AKPA

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

© Materiały WP

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Jest w związku z kobietą. 11 lat temu powiedziała jej "tak"
Jest w związku z kobietą. 11 lat temu powiedziała jej "tak"
Detektywka o zaginięciu Beaty Klimek. "Zaplanował to wręcz koronkowo"
Detektywka o zaginięciu Beaty Klimek. "Zaplanował to wręcz koronkowo"
Ma raka piersi. Gwiazda Polsatu obcięła sobie włosy. "Nie czekałam"
Ma raka piersi. Gwiazda Polsatu obcięła sobie włosy. "Nie czekałam"
"Znak" po śmierci. Koledzy z kabaretu mówią, co ich spotkało
"Znak" po śmierci. Koledzy z kabaretu mówią, co ich spotkało
Idealna na jesień. Kurtka Krupińskiej przyciąga spojrzenia
Idealna na jesień. Kurtka Krupińskiej przyciąga spojrzenia
Był narkomanem i alkoholikiem. "I tak minęło 27 lat"
Był narkomanem i alkoholikiem. "I tak minęło 27 lat"
"Szczególne miejsce" w Pałacu. Pokazała je po raz pierwszy
"Szczególne miejsce" w Pałacu. Pokazała je po raz pierwszy
Mąż Anity ma raka mózgu. Podczas wywiadu padło krępujące pytanie
Mąż Anity ma raka mózgu. Podczas wywiadu padło krępujące pytanie
Dzieli ich 38 lat. Mało kto wie, z kim jest związany
Dzieli ich 38 lat. Mało kto wie, z kim jest związany
Porównał to do narkotyków. Psycholog nie ma wątpliwości
Porównał to do narkotyków. Psycholog nie ma wątpliwości
Pokazali zdjęcie ze szpitala. "Jutro wypis"
Pokazali zdjęcie ze szpitala. "Jutro wypis"
"Rozwaliło mi wczoraj głowę". Komentuje zachowanie prezydenta miasta
"Rozwaliło mi wczoraj głowę". Komentuje zachowanie prezydenta miasta