Przez lata tułała się po hotelach. Wreszcie znalazła nowy dom
Zwolniła dom na Podhalu, bo w okolicy zaczęło robić się tłoczno. A Edycie Górniak ponad wszystko zależy na spokoju i prywatności. Przez ostatnie trzy lata mieszkała w najróżniejszych hotelach - teraz przyszedł moment, by zapuścić korzenie.
22.11.2024 | aktual.: 22.11.2024 18:58
Edyta Górniak swego czasu regularnie relacjonowała swoje zakopiańskie poranki z widokiem na Tatry. Jednak z biegiem czasu doszła do wniosku, że Podhale stało się zbyt gwarne i nie odnajduje już tam ukojenia. W ostatnich trzech latach mieszkała "na walizkach", przenosząc się od hotelu do hotelu.
Zrezygnowała z domu w górach
– Mieszkam tylko w hotelach. Oddałam mój domek w górach na wynajem. Będę tam wracać, bo to jest najpiękniejsze miejsce w Polsce, jakie poznałam. Ale ja chyba jednak muszę czuć się wolnym ptakiem. (...) To jest na pewno to moje cygańskie serce – wyjaśniła w zeszłym roku w rozmowie z "Super Expressem".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Edyta Górniak przeprowadziła się do Krakowa
Okazuje się, że gwiazda już kilka tygodni temu zakończyła swoją tułaczkę po hotelach. Jak donosi "Super Express", Edyta Górniak zamieszkała w Krakowie. Wprowadziła się do domu z ogrodem, który znajduje się na cichym, strzeżonym osiedlu. Warto zwrócić uwagę, że z Krakowem łączy ją historia.
– To jest mój trzeci powrót do Krakowa. Za każdym razem powody były inne. Pierwszy raz ze względu na prestiżową szkołę, czyli edukację Allana. Drugi raz ze względu na związek, w którym byłam. A teraz ze względu na przyjaźń i moją miłość do pobliskich gór. Najchętniej wróciłabym w same góry, ale dom i okolica, w których mieszkałam, stały się tak popularne, że nie odnalazłabym tam już ciszy – tłumaczy wokalistka w rozmowie z "Super Expressem".
Zobacz też: "Był dla mnie obcy". Allan Krupa podsumował tatę
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl