Przeżyć święta i nie zwariować

Boże Narodzenie to czas radości, spotkań z rodziną i obdarowywanie się prezentami. Tylko zanim będziemy mogli świętować, trzeba się napracować nad przygotowaniem tych dni. A przy tym stresujemy się, czy wystarczy nam pieniędzy i czy ze wszystkim zdążymy. To dlatego niektórzy z nas tak nienawidzą świąt, że jak najszybciej chcieliby mieć je za sobą. Radzimy, jak zminimalizować przedświąteczne zdenerwowanie i ułatwić sobie życie.

Presja przed świętami jest tak duża, bo chcemy, żeby wszystko wypadło jak najlepiej. Warto wiedzieć, kiedy się zatrzymać, że to nie zawody na najlepiej przygotowane dania i najdroższe prezenty. W przedświątecznym pędzie nie wyczuwamy momentu, kiedy forma przerasta treść. Pamiętaj, święta trwają tylko 2 dni i że są także dla Ciebie. Nie przejmuj się tym, co powiedzą ciotki, babcie i teściowa. Zorganizuj je tak, jak sama chcesz przeżyć. Może chciałabyś przygotować mniej dań, ale za to mieć więcej czasu dla siebie. A może marzysz, żeby spędzić je w najbliższym gronie i w tym roku nie zapraszać całej rodziny. Nie musisz wszystkim udowodniać, że jesteś świetną gospodynią i zaspokoić oczekiwania innych.

Prezenty świąteczne to nie lada wyzwanie. Szczególnie, jeśli nie wiesz co masz kupić, chodzisz kolejną godzinę po sklepach i szukasz, sama nie wiesz czego. A potem mąż dostaje kolejny zestaw kosmetyków, bo kupujesz cokolwiek, byle mieć to za sobą. Ustalcie delikatnie, co kto chciałby dostać, podpowiedz mężowi, czego pragniesz. Zostaw mu pole do popisu i zasugeruj kilka rzeczy. Dzieciaki mogą napisać list do świętego Mikołaja.

POLECAMY: CO WIESZ O ŻONIE ŚWIĘTEGO MIKOŁAJA?

Nie kupuj chaotycznie, bo możesz wydawać więcej, niż planowałaś, albo co gorsza, w trakcie przygotowań zabraknie Ci pieniędzy. Zaplanuj wcześniej, z kartką i długopisem w ręku, co chcesz kupić i na co przeznaczyć środki. Jeśli zabraknie Ci na jedno, staraj się nie przekraczać budżetu, ale przesuń z innych wydatków, np. kup mniej alkoholu na rzecz jedzenia, czy prezentów. Postaraj się nie zapożyczać się. Jeśli idziesz do sklepu zrobić zakupy spożywcze, przygotuj sobie wcześniej listę. Nigdy nie kupuj rzeczy spoza spisu.

Święta mogą być bardzo stresujące, zwłaszcza gdy robimy wszystko chaotycznie i wiele rzeczy zostawiamy na ostatnią chwilę. Żeby uniknąć pośpiechu i nerwów, pomyśl, co możesz robić wcześniej. Ustal w kalendarzu harmonogram prac, np. zakup prezentów - 16 grudzień, zakupy spożywcze – 22 grudzień itd. Pomyśl, co możesz załatwić wcześniej, z pewnością zająć się prezentami, ale też przygotować część jedzenia. Niektóre potrawy możesz zamrozić, np. bigos, czy gołąbki. Staraj się jak najwięcej kupić w jednym sklepie, po co masz stać w korkach i kolejnych kolejkach do kasy.

Nie musisz sama wszystkiego przygotowywać, lepić pierogów, czy piec mięsa. Pomyśl też, co możesz kupić online. W sklepach internetowych znajdziesz mnóstwo płyt, książek, zabawek i innych rzeczy nadających się na prezent. Jeśli mieszkasz w większym mieście, z pewnością są sklepy spożywcze, które realizują internetowe zamówienia. Produkty wcale nie muszą być droższe, a nie będziesz tłoczyła się w supermarketach i stała w kilometrowych kolejkach do kasy.

Zazwyczaj, kiedy Ty masz dużo pracy, dzieciaki chodzą z kąta w kąt i się nudzą. Włącz je w przygotowania, obowiązki dobierz w zależności od wieku dzieci. Starszym możesz zlecić robienie mniejszych zakupów, pomoc przy sprzątaniu, czy wypiekach. Młodsze dzieci mogą posprzątać swój pokój. Włącz im filmy, kup grę. Poproś męża, żeby zabrał je na sanki, a Ty wtedy będziesz mogła spokojnie popracować. On też powinien mieć swoje obowiązki. Niech razem ubiorą choinę. Wszyscy domownicy powinni uczestniczyć w pracach. Nie może być tak, że jedna osoba pracuje, a reszta nie robi nic.

Może to brzmi nierealnie, ale jeśli dobrze zaplanujesz i przygotujesz się do pracy, nie będziesz wszystkiego robiła na ostatnią chwilę, znajdziesz czas na chwilę oddechu. Weź kąpiel w pachnącej pianie. Wysypiaj się, jeśli poświęcisz na sen godzinę więcej, będziesz bardziej wypoczęta i więcej zrobisz, niż kiedy zmęczona, będziesz się snuła po mieszkaniu. Złap dystans, śmiej się z niepowodzeń. Nie rezygnuj ze wszystkiego, co robiłaś wcześniej: tańca, basenu, fitness. Święta to w końcu jeszcze nie koniec świata, za rok znowu wystartujesz w tym maratonie.

POLECAMY: CO WIESZ O ŻONIE ŚWIĘTEGO MIKOŁAJA?