Psycholog o mowie ciała Zełenskiego. "Obala stereotyp lidera"

- Z psychologicznej perspektywy warto zwrócić uwagę na to, że prezydent Ukrainy zdejmuje zbroję i używa przywództwa, które wypływa z serca. Nie bez powodu mówię, że z serca, bo to wszystko opiera się na emocjach, wiarygodności, natomiast prezydent Rosji zarządza strachem - mówi w rozmowie z WP Kobieta Natalia Hofman, psycholożka, ekspertka od komunikacji niewerbalnej. Zapytaliśmy, co zdradza mowa ciała prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Wołodymyr Zełenski, komik, który został prezydentem Ukrainy, z dnia na dzień zyskuje w oczach swoich rodaków i całego świata. Choć początkowo sceptycznie podchodzono do aktora, który objął najwyższy urząd w Ukrainie, dziś wszyscy obserwujemy jego przemianę w męża stanu, lidera, który swoją charyzmą porywa do walki tłumy Ukraińców. Jego cytaty trafiają na internetowe memy - jak choćby odpowiedź na amerykańską propozycję ewakuacji: "Potrzebuję amunicji, nie podwózki" - i przejdą do historii nie tylko internetu.  

Mówi się, że wysokie morale ukraińskiego wojska i cywili, którzy stawili się do walki za ojczyznę, to właśnie zasługa Zełenskiego.

- Mowa ciała Zełenskiego zdradza odwagę, pewność siebie, dużą postawę liderską, przywódcy, kogoś, komu zależy na dobru innych. Jest w tym dużo naturalności, nie ma póz czy wymyślnych gestów, które miałby sprawiać wrażenie pewności siebie. Zełenski jest w tym przekazie spójny i autentyczny - mówi w rozmowie WP Kobieta Natalia Hofman, psycholożka, ekspertka od komunikacji niewerbalnej i przesłuchań, autorka książki "Jak wykryć kłamstwo".

 - Zełenski stosuje najsilniejszą postawę, która jest powszechna w świecie zwierząt, czyli odsłonięcie klatki piersiowej. Tym samym odsłania się, pokazując pewność siebie, odwagę, otwartość - dodaje. 

Zobacz też: Wołodymyr Zełenski za młodu. To zdjęcie robi w sieci prawdziwą furorę

Autentyczność to cecha, która jest podkreślana niemal przez wszystkich komentatorów postawy Zełenskiego. Prezydent Ukrainy swoje przemówienia nagrywa telefonem "z ręki", pokazuje się w otoczeniu współpracowników, obejmuje ich, spożywa z nimi posiłki, żartuje. Nosi zwykły t-shirt w kolorze khaki. Dokładnie taki, jaki jest na wyposażeniu każdego szeregowego żołnierza. Mówi wprost, że jest "zwykłym facetem", czym zjednuje sobie ludzi.

Analizując jego wizerunek, nie sposób uniknąć porównania do Władimira Putina, który zachowuje dystans. Nie tylko emocjonalny, ale również fizyczny, np. w czasie rozmów, siedząc po przeciwległej stronie długiego stołu.

- Z psychologicznej perspektywy warto zwrócić uwagę na to, że prezydent Ukrainy zdejmuje zbroję i używa przywództwa, które wypływa z serca. Nie bez powodu mówię, że z serca, bo to wszystko opiera się na emocjach, wiarygodności, natomiast prezydent Rosji zarządza strachem - zauważa Hofman.

- On ma tę zbroję, którą założył wiele lat temu. To, że jest go tak trudno rozszyfrować, że wszyscy się go boją, to że tworzy ogromny dystans między sobą a innymi osobami, to moim zdaniem przesadny perfekcjonizm połączony z kontrolą, który ma celu, żeby nikt go nie zranił. Myślę, że moglibyśmy upatrywać tego przyczyn w jego dzieciństwie. Doprowadziło to do tego, że stał się tyranem. To, co teraz robi, jest obroną przed zranieniem – zaznacza psycholożka. 

Zobacz też: Poruszające słowa Zełenskiego. Wyznał, kiedy ostatni raz widział żonę i dzieci

Hofman nie ukrywa, że odkąd wybuchła wojna w Ukrainie, dostała wiele próśb o szczegółową analizę mowy ciała prezydenta Rosji. Wszystkie odrzuciła.

- Nie będę się podejmować analizy Putina, bo dla mnie osoba, która zabija, to jest – z psychologicznego punktu widzenia – osoba o co najmniej rysie psychopatycznym. Jeśli chcemy analizować jej mowę ciała czy postawę, skazujemy się na pułapkę, bo takie osoby są niemiarodajne w kontekście analizy naukowej. Na przykład, jeśli chodzi o rozszerzenie i zwężanie źrenic, u psychopaty będzie działać odwrotnie niż u normalnej osoby – twierdzi. 

Inaczej jest w przypadku Wołodymyra Zełenskiego. Psycholożka i specjalistka od wykrywania kłamstwa, specjalnie dla WP Kobieta podjęła się analizy mowy ciała prezydenta Ukrainy. Podkreśla, że Zełenski korzysta z doświadczenia scenicznego, które procentuje w czasie wystąpień publicznych

- Doświadczenie aktorskie niewątpliwie mu pomaga. Są ludzie, którzy mu zarzucają, że jest aktorem, ale jeśli on może wykorzystać zasoby aktorskie - charyzmę i poczucie humoru, to dlaczego miałby z nich nie skorzystać? On się tego nie wstydzi, jest świadom własnej wartości. I to buduje w nim kręgosłup, który pozwala ludziom iść za nim. 

Przyjrzymy się analizie mowy ciała Zełenskiego na konkretnych przykładach:

Natalia Hofman: Symbolikę tego zdjęcia niesie nie tylko sam okrągły stół, ale również to, w jaki sposób prezydent Zełenski usiadł. W czasie szkoleń, które prowadzę, często menadżerowie mają wątpliwości, czy powinni siadać razem z podwładnymi. Zastanawiają się, czy nie powinni usiąść na szczycie stołu, by zachować dystans. Postawa prezydenta Ukrainy daje prostą odpowiedź, jakie relacje buduje.

On siedzi blisko swoich ludzi, pochyla się do nich, jego uśmiech jest prawdziwy, bo śmieją się nie tylko kąciki ust, ale też kąciki oczu. Widać postawę otwartą. Widać, że się nie wywyższa, że jest ekspertem od spraw, którymi on się zajmuje, ale jego mowa ciała mówi też: eksperckość w waszym obszarze zostawiam wam. Okazuje tym szacunek swoim ludziom. Tym samym obala stereotyp lidera. 

Natalia Hofman: To przykład, który wskazuje na to, że Zełenski wychodzi do ludzi. Ta postawa otwarta. Krzesło bez podłokietników to krzesło, które - z psychologicznego punktu widzenia – jest najbardziej nielubiane, bo ono nas odsłania. Siedząc na nim często nie mamy, co zrobić z rękami. Osoby mniej pewne siebie będą zakładały ręce na piersi, robiły tzw. postawę zamkniętą. Natomiast dla niego jest to bardzo naturalna postawa. Nachyla się do dziennikarzy, buduje z nimi kontakt, nie boi się rozmowy z nimi. 

Natalia Hofman: Jasny przekaz, gestykulacja żywa, spójna z przekazem, duża emocjonalność widoczna na twarzy, bogata mikroekspresja. Wzrok zawsze skierowany na rozmówcę. Nie czyta z kartki, lecz przekaz idzie z jego głowy. To daje też informację o zaangażowaniu. 

Natalia Hofman: Zdjęcie z pracownikiem (ministrem obrony Ukrainy, Ołeksijem Reznikowem) pokazuje, że jest blisko ze swoimi ludźmi. W przeciwieństwie do Putina, nawet obejmuje ludzi ramieniem. Ma kontakt z nimi, jest zatem braterstwo i współpraca. 

Natalia Hofman: Brwi odpowiadają na twarzy za większość emocji: radość, złość, smutek itd. Większość z nim ma odzwierciedlenie w brwiach i zmarszczkach mimicznych na czole. To, że Zełenski ma dużą ekspresję na linii brwi, świadczy o jego autentyczności. Te emocje, które u niego widać złość czy radość, odzwierciedlają się w wyrazie jego twarzy. 

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.