Pytano go o Martynę Wojciechowską non stop. Jak się z tym czuł dziennikarz?
Przemek Kossakowski to dziennikarz, podróżnik i od niedawna mąż uwielbianej Martyny Wojciechowskiej. Na planie swojego hitowego programu "Down the road" uczestnicy pytali go na okrągło o relację ze sławną partnerką. Co odpowiadał? Czy irytowały go intymne pytania?
12.02.2021 16:01
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Down the road" to program, który przełamuje stereotypy. Pokazuje ludzi z Zespołem Downa, jako szczere, odważne i po prostu szczęśliwe osoby. Z pewnością ogromną rolę w tym pozytywnym odbiorze odegrał prowadzący, Przemysła Kossakowski. Pomógł on odnaleźć się uczestnikom show w niecodziennych sytuacjach. Udowodnił, że są to ludzie wartościowi, zabawni i potrafią się zaadoptować w nowych warunkach. W trakcie wspólnych wypraw kompani Kossakowskiego zagadywali go o relację z dziennikarką i gwiazdą TVN, Martyną Wojciechowską. Przemysław Kossakowski wyjawił w rozmowie z Vivą, jak się z tym czuł.
Przemysław Kossakowski o relacji z Martyną Wojciechowską
W luźnej rozmowie z dziennikarzem serwisu, Kossakowski przyznał, że pytania uczestników show go mocno zaskakiwały. Były zadawane w nieoczekiwanych momentach. "Ostatnio przez jednego z uczestników, Janka, zostałem przy kimś przedstawiony: A to Przemek, mąż Martyny" – przypomniał sobie Przemysław Kossakowski. Jak powiedział, bardziej go to rozbawiło, niż wkurzyło.
"Na szczęście nie mam kłopotów z zazdrością, bo gdybym miał, to mógłbym się poczuć zazdrosny, bo miałem czasem wrażenie, że Martyna jako taki duch cały czas unosi się nad nami i odbiera mi show. A była wspominana codziennie i każdego dnia moja ambicja musiała sobie z tym radzić" – powiedział podróżnik.
Na pytanie, co odpowiada, jak dziennikarze dopytują go o relację ze sławną partnerką, wyznał, że nie udziela komentarzy. Uważa, że jego wypowiedzi mogą być przeinaczone, wyrwane z kontekstu, a woli unikać takich przykrych sytuacji.