Otworzyła prezent od pracodawcy. "Ręce mi opadły"

- Miło, że w ogóle dali cokolwiek - przyznaje Aneta, 34-letnia pracownica warszawskiej korporacji. Nie ukrywa jednak rozczarowania zawartością paczki.

Wiele osób w święta decyduje się wyjechaćPrezenty od pracodawcy potrafią rozczarować
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Święta Bożego Narodzenia to czas, w którym wiele osób liczy na gest ze strony pracodawcy – choćby mały prezent, który sprawi, że okres przedświąteczny będzie przyjemniejszy. Jak pokazują badania Randstad, ponad 80 proc. firm w Polsce decyduje się obdarować swoich pracowników prezentami, przy czym statystyczny podarunek wart jest od 400 do 500 zł.

W praktyce upominki często rozmijają się z oczekiwaniami zatrudnionych. Na liście najczęstszych prezentów królują bony, paczki i karty podarunkowe.

Bony zamiast gotówki

Agata, 35-letnia pracownica międzynarodowej korporacji w Warszawie, opowiada, że w jej firmie prezenty świąteczne to stały element tradycji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Listy do świętego Mikołaja. Jedno dziecko ma wyjątkową prośbę

- 6 grudnia przychodzi e-mail od prezesa. Życzy nam udanych mikołajek i przypomina, że każdy dorosły zasługuje na prezent. Od kilku lat dostajemy bony na zakupy w IKEA. Przez pierwsze lata pracy w firmie byłam wdzięczna za ten prezent. Głównie dlatego, że w poprzedniej pracy w ogóle nie mieliśmy żadnych benefitów - mówi w rozmowie z Onetem.

Przyznaje jednak, że wolałaby zastrzyk gotówki. - Oczywiście, zamiast bonów, wolałabym pieniądze, ale lepszy rydz niż nic - podsumowuje 35-latka.

Kosmetyk z gratisów

Z kolei Aneta, 34-latka zatrudniona w warszawskiej korporacji, podkreśla, że nigdy nie dostała premii świątecznej. Mogła liczyć jedynie na upominek, który bardzo ją rozczarował.

- Rok temu dostałam paczkę. W środku był kalendarz, krem do twarzy i butelka wina. Ręce mi opadły, bo to był kosmetyk z gratisów, które firma po prostu dostaje. Z jednej strony miło, że w ogóle dali cokolwiek, ale z drugiej to naprawdę frustruje, że nie ma ani dodatkowych pieniędzy, ani paczek dla dzieci - czytamy na łamach Onetu.

Małgosia, pracująca w branży logistycznej, ma więcej powodów do radości. Jej firma znana jest z hojnych benefitów, a premia świąteczna w zeszłym roku wyniosła aż 2 tys. zł.

- Byłam w szoku, bo to była pierwsza taka duża premia w moim życiu. Wystarczyło na święta i na bogate prezenty. W tym roku również liczy na sporą premię. - Czekam na to, bo wszystko jest takie drogie. Chciałabym kupić wymarzone prezenty, a poza tym upatrzyłam sobie robot kuchenny.

Źródło: Onet

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

© Materiały WP
Źródło artykułu: WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Wywiesił kartkę na klatce. Oto o co oskarżył sąsiada
Wywiesił kartkę na klatce. Oto o co oskarżył sąsiada
Wciśnij do odpływu. "Wyżre" wszystkie resztki
Wciśnij do odpływu. "Wyżre" wszystkie resztki
Lata temu zniknęła z TVP. Tak dziś zarabia na życie Iwona Schymalla
Lata temu zniknęła z TVP. Tak dziś zarabia na życie Iwona Schymalla
"Jestem dzieckiem CODA". Przykre, co Olga Bołądź usłyszała w szkole
"Jestem dzieckiem CODA". Przykre, co Olga Bołądź usłyszała w szkole
Ginekolog nazwał ją grzesznicą. "Musimy głośno o tym mówić"
Ginekolog nazwał ją grzesznicą. "Musimy głośno o tym mówić"
Masz takie objawy po zjedzeniu ryby? To znak ostrzegawczy
Masz takie objawy po zjedzeniu ryby? To znak ostrzegawczy
Dorota Gardias chciała tylko stodołę. Tak dziś wygląda jej posiadłość na wsi
Dorota Gardias chciała tylko stodołę. Tak dziś wygląda jej posiadłość na wsi
"Bieda, przemoc, melina". Schuchardt ujawnia bolesne wspomnienia
"Bieda, przemoc, melina". Schuchardt ujawnia bolesne wspomnienia
"Męża nie znalazłam". Kamila Boś mówi, ile czasu zajmuje jej praca w pieczarkarni
"Męża nie znalazłam". Kamila Boś mówi, ile czasu zajmuje jej praca w pieczarkarni
Już tak nie wygląda. "Nie pomyślałbym, że to Jim Carrey"
Już tak nie wygląda. "Nie pomyślałbym, że to Jim Carrey"
Podczas obchodu zaczęły krzyczeć do niego dzieci. Błyskawiczna reakcja policjanta
Podczas obchodu zaczęły krzyczeć do niego dzieci. Błyskawiczna reakcja policjanta
Rak w 2. stadium. Tak dziś wygląda życie Nicole Eggert ze "Słonecznego patrolu"
Rak w 2. stadium. Tak dziś wygląda życie Nicole Eggert ze "Słonecznego patrolu"