Robert Biedroń: "Nie dla zakazu edukacji seksualnej w Polsce". Szczery wpis polityka

16 października miały miejsce dwa ważne wydarzenia. Po pierwsze - Sejm głosował za odrzuceniem obywatelskiego projektu ustawy "Stop pedofilii", a po drugie - w 20 miastach odbywały się manifestacje "Jesień Średniowiecza". Tysiące Polaków wyszło na ulicę, żeby zaprotestować przeciwko tzw. "zakazowi edukacji seksualnej". Robert Biedroń ma żal do obecnej władzy i oznajmił, że będzie wspierał protestujących. Poinformował o tym na swoim koncie na Instagramie.

Zobacz także: "Jesień Średniowiecza". Protesty przeciwko obywatelskiemu projektowi ustawy "Stop pedofilii"

"Jestem gejem. Od wielu lat żyję w szczęśliwym związku, wspieram środowiska LGBT i wierzę, że kiedyś będzie lepiej, choć nie zawsze było dobrze. W moim domu nie było edukacji seksualnej, a szkoła stroniła od tych tematów. Ciężko było powiedzieć mojej mamie o tym, że jestem gejem, a kiedy już się dowiedziała - ciężko to przeżyła" - napisał polityk.

"Dzisiejsza władza usilnie stara się zablokować wam możliwość poznania siebie, swojego ciała czy podejścia do drugiego człowieka w sferze seksualnej. Chcą, by edukatorzy trafiali do więzienia za to, że krzewią w was wiedzę. Nigdy się na to nie zgodzę i ramię w ramię z wami będę na protestach. Mówię głośno - NIE dla zakazu edukacji seksualnej w Polsce. Po rozmowach z wami wiem, że tego potrzebujecie. Pamiętajcie, nigdy nie jest za późno na edukację" - dodał.

Zobacz także: Krzysztof Śmiszek z partii Wiosna: "Każdy homofob zostanie ukarany"

Internauci podziękowali za ten post. "Panie Robercie, proszę, niech pan wyleczy Polskę z tego nowotworu nietolerancji, fanatyzmu i chciwości", "Edukacja seksualna to podstawa samoświadomości. Dziękuję za to, co pan robi" - czytamy w komentarzach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl