Gawliński ma własną oazę. Wokalista zamieszkał z żoną w Grecji
Lider zespołu "Wilki" wraz z żoną uciekł do cieplejszego klimatu. Artysta, z dala od polskiego zgiełku, wraz z małżonką dogląda oliwnych drzewek i cieszy się spokojnymi chwilami.
"Wilki" to grupa muzyczna, której nie trzeba za specjalnie przedstawiać. Zespół od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Sława jednak może dawać się we znaki. Nie dziwi zatem fakt, że Robert Gawliński swoją ostoję znalazł tak daleko od kraju. Nowy dom wokalista odnalazł w słonecznym i dużo cieplejszym miejscu.
Grecki raj Roberta Gawlińskiego
Piosenkarz wraz z żoną wyjechał do Grecji w marcu 2020 roku, tuż przed tym jak zamknięto granice naszego kraju z powodu szalejącej pandemii koronawirusa. Ciepło i spokój panujący w nowym miejscu zamieszkania wciąż go zachwyca. W ogrodzie muzyka znajdziemy drzewa oliwne i owocowe, a także mnóstwo ziół - jednym słowem pełna sielanka!
- Rosną nam pomarańcze i cytryny, zioła, oliwki i granaty. Drzewka cytrynowe i pomarańczowe mamy dopiero rok, a już nam dały po kilkanaście owoców. Cytryny są już całkiem spore. Jedna pomarańcza jeszcze nam została na drzewie, ale lada moment będą znów kwitnąć, koło stycznia i lutego. A nasza bazylia jest wprost gigantyczna - opowiada dla "Faktu" Gawliński.
"Zawsze marzyłem, aby mieszkać bliżej centrum"
Gawlińscy sprzedali swój duży dom na Wawrze i przenieśli się na warszawską Saską Kępę. Jak podkreślił sam pan Robert, dwupokojowe mieszkanie nieopodal centrum miasta zawsze było jego marzeniem.
- Sprzedaliśmy dom, bo był dla nas zbyt duży, a synowie od dawna mieszkają osobno. Ten na Saskiej Kępie jest sporo mniejszy. Akurat dla naszej dwójki i psa. W końcu korzystamy z życia miejskiego. Tu jest więcej kafejek, klubów i z kolegami można się spotkać - tłumaczy artysta w rozmowie z reporterem wspomnianego magazynu.
Kiedy jednak wokalista nie musi przebywać w kraju, wraz z żoną oraz psem wylatuje do własnego greckiego raju, gdzie zajmuje się uprawą wspomnianych owoców i drzewek oliwnych, uciekając przed długimi zimowymi wieczorami.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!