Blisko ludziRobert Makłowicz ożenił się ponad 30 lat temu. Kim jest żona dzienikarza?

Robert Makłowicz ożenił się ponad 30 lat temu. Kim jest żona dzienikarza?

Kulinarno-podróżnicze programy Roberta Makłowicza to jedne z ulubionych produkcji wielu Polaków. Mało kto wie, że za samą ideą formatu stoi... żona prowadzącego. Czym zajmuje się Agnieszka Makłowicz?

Robert i Agnieszka Makłowicz w 2008 roku
Robert i Agnieszka Makłowicz w 2008 roku
Źródło zdjęć: © FORUM | FORUM

Robert Makłowicz jest znany ze swej roli krytyka kulinarnego, który zabierał widzów w smakowe podróże po całym świecie. W życiu prywatnym dziennikarz i publicysta od ponad 30 lat żyje w szczęśliwym związku małżeńskim. Co ciekawe, to właśnie żonie Makłowicza zawdzięczamy pojawienie się kulinarnej serii na ekranach naszych telewizorów. Co zatem wiadomo o kobiecie, która stoi za sukcesem Makłowicza?

Kim jest Agnieszka Makłowicz?

Żona popularnego prowadzącego ukończyła dwa kierunki studiów. Teatrologię na Uniwersytecie Jagiellońskim oraz wydział Organizacji Produkcji Filmowej i Telewizyjnej łódzkiej filmówki. To właśnie na planie telewizyjnym Robert Makłowicz poznał swoją przyszłą żonę. Pani Agnieszka wymyśliła format programu i została jego producentką wykonawczą. Makłowicz pracowała również przy realizacji filmów dokumentalnych. Przy jej udziale powstał m.in. "Ja, robotnik budowlany", "Kraków moje miasto" oraz "Pokolenie 89". Na oficjalnej stronie Roberta Makłowicza znajdziemy informację, z czego kobieta jest dumna najbardziej.

"Mimo że od kilkunastu lat współtworzy jeden z najpopularniejszych polskich programów telewizyjnych, zwiedziła pół świata i bez wątpienia jest szyją całego przedsięwzięcia, za swój największy sukces uważa Mikołaja i Ferdynanda" - czytamy.

Agnieszka i Robert Makłowicz pobrali się ponad 30 lat temu

Sam dziennikarz pamięta ten ważny dzień bardzo dokładnie. Bowiem ślub był wyjątkową ceremonią, również ze wzlędu na to, jakiego wyznania jest sam Makłowicz.

- Brałem ślub w obrządku ormiańskim w Krakowie. Ceremonia trwała bardzo długo - wyznał niegdyś w "Dzień Dobry TVN".

Zapytany z kolei o to, jaka jest recepta na długi, szczęśliwy związek słusznie stwierdził, iż jednej, która będzie odpowiednia dla wszystkich, zwyczajnie nie ma.

- Jak wiadomo, nie ma uniwersalnego przepisu, tak jak nie ma uniwersalnego przepisu na szczęście. Ludzie są różni, my się po prostu kochamy i tyle - podkreślił we wspomnianej rozmowie, podczas wizyty w śniadaniówce.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (7)