Rosyjska diwa nie zaśpiewała w Danii. Wydała oświadczenie
Duńczycy nie chcieli, aby rosyjska artystka pojawiła się na scenie w Aarhus. Od razu po tym, jak pojawiły się informacje o wojnie na Ukrainie, radni miasta zaprotestowali i sprawili, że koncert Anny Netrebko został odwołany.
28.02.2022 12:07
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Duńscy urzędnicy mieli świadomość, że Anna Netrebko wraz ze swym mężem, w 2014 roku popierali działalność Władimira Putina. Z tego też względu, kiedy na jaw wyszło, że na Ukrainę najechały rosyjskie wojska, w Danii podjęto natychmiastową decyzję. Do sprawy odniosła się już sama operowa śpiewaczka.
Szybka reakcja Duńczyków. Odwołany koncert komentuje sama artystka
Anna Netrebko postanowiła odnieść się do sytuacji na Instagramie, gdzie dodała dłuższy wpis. Wokalistka podkreśliła, że potępia wojnę. Dodała również, iż komentuje bieżące wydarzenia dopiero teraz, ponieważ potrzebowała czasu, aby znaleźć odpowiednie słowa, ponieważ sprawa jest zbyt dużej wagi, by komentować ją bez najmniejszego zastanowienia.
"Przede wszystkim jestem przeciwna tej wojnie. Jestem Rosjanką i kocham swój kraj, ale mam wielu przyjaciół na Ukrainie. Ból i cierpienie, którego doświadczają, łamią mi serce. Chciałabym, aby ta wojna się skończyła, a ludzie mogli żyć w pokoju. Mam nadzieję, że tak się stanie i o to się modlę" - czytamy na Instagramie śpiewaczki.
W dalszej części swojego wpisu Netrebko dodała również kilka słów odnośnie do zajmowania stanowiska wobec polityki przez artystów.
"To nie jest słuszne"
Choć Anna jest przeciwko działaniom wojennym, źle się czuje z tym, iż została zmuszona do udzielenia komentarza w sprawie, którą się nie zajmuje.
"Chcę jednak podkreślić, że wymuszanie na artystach (...) publicznego wyrażania swoich poglądów politycznych i potępiania swojej ojczyzny nie jest słuszne. To powinien być wolny wybór. Nie jestem osobą, która zajmuje się polityką. Nie jestem ekspertem w dziedzinie polityki. Jestem artystką i moim celem jest jednoczenie ponad podziałami politycznymi" - uzasadniła swą opinię Netrebko.
Warto dodać, że podczas koncertu w Neapolu dwie inne wokalistki, Ukrainka oraz Rosjanka, dokonały symbolicznego gestu. Śpiewaczki przytuliły się na oczach zgromadzonych widzów, w ten sposób podkreślając, jakie stanowisko mają do tej okrutnej napaści wojsk wysłanych przez Putina na Ukrainę.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!