Rzadko się z nim pokazuje. Tak zarabia na życie jej mąż
Dorota Wellman to jedna z najbardziej znanych polskich dziennikarek i prezenterek. Od lat związana z telewizją TVN gwiazda rzadko dzieli się szczegółami ze swojego prywatnego życia. Czasem wspomina jednak o swoim ukochanym mężu.
Dorota Wellman obchodzi urodziny 2 marca. Znana przede wszystkim z anteny TVN dziennikarka kończy w tym roku 62 lata. Pilnie strzeże swojego prywatnego życia, jednak mimo to kilkukrotnie wypowiadała się o swoim małżeństwie.
Dorota Wellman jest żoną Krzysztofa. "Dzielnie znosi to, jaka jestem"
Prowadząca "Dzień dobry TVN" nie jest aktywną celebrytką - nie prowadzi chociażby swojego profilu na Instagramie. Wiadomo jednak, że większość swojego życia przeżyła u boku trzy lata starszego Krzysztofa Wellmana. Związana jest z nim od 35 lat. Mężczyzna jest z zawodu fotografem i pracuje w branży filmowej. Współpracował z takimi reżyserami jak Juliusz Machulski, Krzysztof Zanussi czy Krzysztof Kieślowski.
Wellman rzadko opowiada o swoim ukochanym, jednak zdarzyło jej się otworzyć na temat związku w niektórych rozmowach. - Inspiruje mnie mój mąż, który dzielnie znosi to, jaka jestem, a to nie jest łatwe. To tak, jakby mieszkać z czarownicą i wampirem w jednym domu. Naprawdę, to jest trudne. Wellman kiedyś powiedział: "Pamiętaj, jeśli przyjdzie ci do głowy, taki kretyński pomysł, żeby zostać prezydentką, nigdy nie będę twoją pierwszą damą". Myślę, że miał rację - powiedziała w rozmowie z dziendobry.tvn.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dorota Wellman tak poznała męża. Połączyła ich praca
Para poznała się na planie filmu "Schodami w górę, schodami w dół", gdzie 27-letnia wówczas Dorota pełniła funkcję drugiego reżysera. Pobrali się w 1988 roku, a kilka lat później doczekali się syna, Jakuba.
Wellman nie kryje tego, że z mężem łączy ją mocne uczucie, które zrodziło się z długich rozmów. "Inne były od kochania i od seksu, a ja byłam od gadania. Dopiero potem przerodziło się to w bliższy związek" - opowiedziała w rozmowie z "Na żywo".
Wyznała też, jak podchodzą do kłótni w związku. "Kiedy mąż mnie wkurza, obmyślam precyzyjny plan jego bolesnej i męczącej śmierci. Myślę o zupie grzybowej ze sromotników, o kawie z trucizną. Nie ma w nas nienawiści. Jeśli się kłócimy, to tylko o rzeczy ważne. Biję się z mężem o… dostęp do wiedzy, np. o to, kto pierwszy przeczyta gazetę. Człowiek sprawdza się w życiu podczas gorszych dni, kryzysów" - dodała z humorem.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl