Są coraz bliżej Polski. Ich pojawienie się to bardzo zły znak
Wzrost populacji szerszeni azjatyckich niepokoi władze oraz ekspertów. Ich obecność może stanowić poważne zagrożenie dla innych gatunków, zwłaszcza pszczół miodnych. Owady te są już obecne we Francji. Teraz zadomowiły się w Wielkiej Brytanii.
Azjatyckie szerszenie stają się coraz większym problemem na terenie Wielkiej Brytanii. Dane wskazują na wyraźny wzrost ich liczby na przestrzeni lat - informuje "The Guardian", powołując się na ustalenia badaczy i ekspertów.
Prawdopodobnie szerszenie azjatyckie dotarły do Wielkiej Brytanii wraz z ładunkami transportowanymi z Francji, gdzie ich obecność stwierdzono już w 2004 roku.
Azjatyckie szerszenie na Wyspach
Z danych wynika, że od 2016 roku zaobserwowano obecność 39 przedstawicieli tego gatunku i gniazd, z czego 16 osobników zostało wykrytych w 2023 roku.
To ogromny wzrost w porównaniu z poprzednimi latami, kiedy to w 2021 i 2022 roku widziano zaledwie cztery szerszenie.
Najwięcej owadów zauważono w hrabstwie Kent. Ale nie tylko. Ich obecność w hrabstwie Dorset na południowym zachodzie kraju sugeruje, że rozprzestrzenianie się tych owadów nie jest zjawiskiem ograniczonym do jednej lokalizacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szerszenie niebezpieczne dla pszczół
Znaczna ekspansywność tego gatunku oraz jego zdolność do przystosowania do nowych środowisk sprawiają, że raz zadomowione są trudne do wyeliminowania.
Przykłady takie jak we Francji pokazują, że szerszenie azjatyckie mogą przyczynić się do poważnego uszczuplenia populacji pszczół, które odgrywają kluczową rolę w zapylaniu roślin i utrzymaniu równowagi ekosystemu.
Brytyjski Departament Środowiska, Żywności i Spraw Wiejskich podjął konkretne działania. Jednym z kroków jest uruchomienie specjalnej aplikacji "Asian Hornet", która umożliwia zgłaszanie obserwowanych osobników lub ich gniazd
Ponadto władze pracują nad rozwinięciem technologii śledzenia tych owadów za pomocą fal radiowych, co pozwoli na bardziej efektywne monitorowanie i kontrolowanie ich rozmnażania.
Cytowana przez "The Guardian" Nicola Spence z brytyjskiego departamentu podkreśla, że szerszenie azjatyckie nie stanowią dla ludzi zagrożenia większego niż rodzime gatunki, ale są niezwykle niebezpieczne dla innych gatunków, szczególnie pszczół miodnych. Kontrolowanie populacji szerszeni azjatyckich i ochrona innych gatunków przed ich ekspansją są obecnie priorytetowe dla władz Wielkiej Brytanii.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
