Tłok przy szwedzkim bufecie
Szwedzki stół - pozornie nie powinien przysparzać trudności - wystarczy do niego podejść i nałożyć sobie potrawę, na którą mamy ochotę. Okazuje się jednak, że wokół niego rozgrywa się najwięcej "niesmacznych" sytuacji. To, że bufetowy stół jest zastawiony po brzegi, nie oznacza, że możemy nabrać sobie każdego dania po trochu (wiele ludzi robi tak z obawy, że później czegoś dla nich zabraknie). Generalnie należy pamiętać o zachowaniu właściwej kolejności wybierania potraw, rozpoczynając od przystawki, a na deserze kończąc. Oczywiście czekamy aż będzie wolny dostęp do stołu, a jeśli jesteśmy w towarzystwie klientów, dajemy im pierwszeństwo.
Są tacy goście, którzy potrafią zrobić sobie miejsce na stole bufetowym, odsuwając półmiski z potrawami, postawić swój talerz i jeść. To nie tylko utrudnia innym dostęp do stołu, ale skutecznie psuje apetyt. Pamiętajmy także o tym, by nie używać jednego talerza przez całe przyjęcie. Niektórzy powracają z brudnym talerzem do stołu i nakładają kolejną porcję. Niestety często robią to tak, że dotykają brudnego talerza sztućcami do nakładania, służącymi wszystkim gościom. Jest to nieeleganckie, ale przede wszystkim niehigieniczne.