Schudła ponad 50 kg. Mówi o relacjach z mężczyznami
Kinga Zawodnik może pochwalić się spektakularną metamorfozą. Widzowie z zapartym tchem śledzili jej walkę o utratę kilogramów, a efektem jest znacznie szczuplejsza sylwetka. Czy nowy wygląd pomaga jej w znalezieniu prawdziwej miłości?
Jeszcze nie tak dawno Kinga Zawodnik ważyła ponad 140 kg. Kobieta postanowiła jednak zawalczyć nie tylko o szczuplejszą sylwetkę, ale również zdrowie. W tym celu przeszła na rygorystyczne diety, zaczęła ćwiczyć, a także poddała się operacji bariatrycznej.
Wszystko to sprawiło, że celebrytka schudła ponad 50 kg. Ostatnio była gościnią w podcaście "Piekielnie Szczere", gdzie opowiedziała o relacjach damsko-męskich. Czy jej przemiana wpłynęła na jej życie uczuciowe? Jej słowa mogą zaskakiwać.
Mężczyzna wprost powiedział jej, że jest "gruba"
Kinga Zawodnik zadebiutowała w telewizji w programie "Dieta czy cud?", w którym testowała różne diety oraz urządzenia mające pomóc w utracie wagi. Szybko okazało się, że widzowie z zapartym tchem śledzili jej walkę z kilogramami, dzięki czemu otrzymała szansę również w kolejnych produkcjach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W najnowszym wywiadzie kobieta nie ukrywa, że nadwaga nie tylko wpływała na jej zdrowie, ale również relacje z mężczyznami.
- To jest trudny temat u mnie. Wcześniej byłam bardzo niedowartościowana ze strony mężczyzn, bo oni się mnie wstydzili, bo jestem gruba. Nawet miałam taką sytuację w swoim życiu, że myślałam, że wyjdzie mi z jakimś kolegą, ale on wprost do mnie powiedział, tak jak my teraz siedzimy: "Słuchaj Kinga, strasznie chciałbym mieć taką żonę jak Ty i matkę dla swoich dzieci, ale między nami nic nie będzie, bo jesteś gruba i koledzy będą się ze mnie śmiać". Wtedy się bardzo mocno też zamknęłam - wyznała.
Jest gotowa na nową miłość?
- Jak już trafiłam do telewizji, to moja waga, mój wygląd praktycznie nikomu nie przeszkadzał, bo jesteś panią z telewizji, jesteś osobą rozpoznawalną, medialną, wychodzisz na fajne eventy, spotykasz się z ludźmi - przyznaje Kinga Zawodnik.
Prezenterka zdradziła jednak, że odkąd stała się znana, ma ogromny problem z tym, by komuś zaufać.
- Teraz, kiedy już tracę te kilogramy i wiadomo, moja sylwetka się bardzo zmieniła, to ja już w ogóle jestem zamknięta na facetów, bo już nie wiem, co taki ma na myśli, spotykając się ze mną. (...) Czy on chce być teraz dla mnie, jako dla Kingi Zawodnik, dla moich wartości, dla mojej osobowości, za to, jaką jestem osobą, czy za to, że jestem szczuplejsza i osobą rozpoznawalną, żeby mieć z tego jakieś korzyści?
Kobieta zaznaczyła, że choć trudno jest jej się otworzyć przed nowo poznanymi osobami, stara się chodzić na randki.
- Jestem bardzo mocno zamknięta na facetów, bo bardzo dużo złego z ich strony doświadczyłam, natomiast powoli się otwieram.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl