Sieje spustoszenie w ogrodach. Lepiej szybko się go pozbądź

Karczownik może narobić wiele szkód w ogrodzie
Karczownik może narobić wiele szkód w ogrodzie
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Hadders

02.06.2024 14:01, aktual.: 02.06.2024 15:16

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Karczownik to, obok kretów i nornic, wyjątkowo inwazyjny szkodnik, który chętnie posili się ogrodowymi uprawami i roślinami. Podpowiadamy, jak humanitarnie, ale skutecznie pozbyć się go z naszej posesji.

Karczownik, nazywany też szczurem wodnym, to osiągający od 12 do nawet 25 cm gryzoń, który jednak potrafi dać się we znaki właścicielom działek i ogrodów. Szczególnie jeśli znajdują się one w pobliżu zbiorników wodnych, gdzie te stworzenia chętnie bytują.

Podobnie jak krety, tworzy na działkach system podziemnych korytarzy, niszcząc korzenie roślin i krzewów, którymi zresztą także chętnie się żywi. Oprócz tego zjada też cebulki, owoce i warzywa. Dlatego, gdy tylko zauważysz ślady jego działań w ogrodzie, postaraj się go szybko pozbyć.

Prosty sposób na karczowniki

Warto mieć świadomość, że w Polsce karczowniki znajdują się pod ochroną, dlatego do walki z nimi należy wykorzystać humanitarne metody. Najprostszą jest przygotowanie niewielkiej pułapki z zapadkami podtrzymywanymi przez cieniutki patyczek, którą należy umieścić w wykopanym przez gryzonia tunelu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Do środka należy włożyć np. kawałek marchewki, co przyciągnie szkodnika, który wchodząc do środka, trąci patyk, zamykając przy tym zapadkę. Następnie należy po prostu przenieść go w odległe od ogrodu miejsce i wypuścić.

Tunel wydrążony przez karczownika można też po prostu zalać wodą. Jeśli jeszcze dodasz do tego kilka kropli olejku np. lawendowego, gryzoń z pewnością nie będzie chciał tam wrócić.

Naturalne odstraszacze

Karczowniki mają też bardzo wyczulony węch, dlatego warto posadzić w ogrodzie konkretne rośliny, których zapachu te szkodniki zwyczajnie nie znoszą. Przykładem może być lawenda, mięta, czosnek, czarny bez czy aksamitki, potocznie nazywane śmierdziuchami.

© Materiały WP

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta