Skąd się biorą paprochy w pępku? Powód jest prosty
Chyba każdy choć raz zauważył w swoim pępku paprochy. Dokładniej temu zjawisku przyjrzał się Georg Steinhauser, który z czystej ciekawości postanowił przeanalizować problem, ustalając przyczynę.
09.02.2023 | aktual.: 09.02.2023 12:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Mówi się na nie kłaczki, kłębuszki, farfocle - czyli zanieczyszczenia, jakie chyba każdy choć raz w swoim życiu zauważył w pępku - swoim lub cudzym. Wyglądającymi jak kawałki wełny lub filcu paprochami zainteresował się pewien naukowiec, który z czystej ciekawości postanowił zbadać, skąd się biorą. Po obserwacjach doszedł do pewnych wniosków.
Zbadał paprochy w pępku
Steinhauser zbadał zawartość swojego pępka oraz pępków znajomych. Okazało się, że zanieczyszczenie ma związek z owłosieniem, jakie znajduje się w okolicach brzucha.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jest ono zwykle charakterystyczne i może układać się wir od pępka w dół lub np. w okręgi. Ze względu na to, że tego typu gęste owłosienie w okolicach brzucha mają zwykle mężczyźni, to właśnie oni częściej niż kobiety znajdują paprochy w swoich pępkach.
Skąd się biorą paprochy w pępku?
Naukowiec dokładnie zbadał też wyciągnięte z pępka zanieczyszczenia i - jak się okazało - były to fragmenty koszulek lub swetrów, które akurat miał na sobie danego dnia. Paprochy wzięły się więc z tego, że przez cały dzień ubranie ociera się o brzuch, a jego drobinki wplątują się w otaczające pępek włosy i wchodzą do jego środka. Im ubranie nowsze i w związku z tym mniej wytarte, tym więcej odpadających z niego drobinek osiada na włosach, a powstała w ten sposób kulka w pępku może być większa.
Na szczęście problem, choć uporczywy, nie jest poważny i wystarczy codziennie podczas wieczornej kąpieli lub prysznica myć pępek, a wszelkie zanieczyszczenia szybko znikną. Co ważne, pępek należy zawsze starannie wytrzeć do sucha, aby nie rozwinęły się tam grzyby prowadzące nie tylko do nieprzyjemnego zapachu, ale i poważniejszych infekcji.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl