Skarby w kieszeniach używanych ciuchów. Tiktokerka zdradza, co znalazła

Oprócz kupowania w sklepach z używanymi rzeczami, wiele osób uwielbia się chwalić zdobyczami w sieci. Dla ludzi jest ogromną satysfakcją znalezienie limitowanych kolekcji za grosze. Oprócz wartościowych ubrań można też znaleźć prawdziwe skarby w kieszeniach kurtek, czy spodni. Pewna tiktokerka pokazała w Internecie, co udało jej się uzyskać.

Publikująca w sieci pod pseudonimem @marivoiwona pokazała, że w kieszeniach kurtek znalazła między innymi nowe perfumy marki Dior. Zapach Miss Dior był jeszcze zapakowany. Nieużywane perfumy tej marki są warte około 300 złotych. Co więcej? W dziecięcej kurteczce marki Adidas blogerka znalazła mydełko firmy Hermes.

Hermes to luksusowy sklep w Wielkiej Brytanii, w którym zaopatruje się sama królowa Elżbieta II. Firma ma własne produkty odzieżowe, perfumy, szale i inne akcesoria.

Jeszcze kilka lat temu niewiele osób chwaliło się, że kupuje w lumpeksie. Chodzenie w ubraniach z drugiej ręki były oznaką niskiego statusu społecznego. Szybko jednak uległo to zmianie, a ludzie zaczęli się wręcz chwalić zdobyczami kupionymi w tzw. używakach.

Kupowanie w sklepach typu second hand rozpowszechniło się również za sprawą ruchu zero waste. Wiele ludzi zaczęło bardziej zwracać uwagę na to, co je oraz na to, w czym chodzi. Wydawanie pieniędzy na nowe rzeczy, kiedy w second handach jest mnóstwo praktycznie nowych, stało się więc mało logiczne dla fanów prostolinijnego stylu życia.

W lumpeksie można z powodzeniem zaopatrzyć dzieci. Wiele osób pozbywa się ubranek swoich pociech zanim te zdążą je zużyć. Kobiety znajdują więc piękne, praktycznie nowe ubrania dla najmłodszych.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!