Skarżą się na jej ranczo. Tak im odpowiedziała

Emilia Korolczuk prowadzi słynne na całą Polskę Ranczo Laszki. W gospodarstwie żyje mnóstwo zwierząt, którymi kobieta codziennie się opiekuje. Okazuje się, że nie wszystkim mieszkańcom miejscowości podoba się działalność Korolczuk. Niektórzy uprzykrzają jej życie donosami.

EmiliaRolniczka zwróciła się do donosicieli z prośbą
Źródło zdjęć: © Facebook

Emilia Korolczuk jest gwiazdą programu "Rolnicy. Podlasie". Produkcja przyniosła jej sporą popularność. Sympatię widzów zdobyła dzięki walce z tradycyjnymi stereotypami o rolniczkach. Kobieta pełniła funkcję sołtysa we wsi Laszki i na przekór innym rozwijała gospodarstwo, które odziedziczyła po dziadkach. Jej słynne Ranczo Laszki ma jednak kilku przeciwników.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rolniczka Krystyna: "Jest stereotyp, że kobieta ze wschodu chce każdego faceta. Ja nie!"

Emilia Korolczuk dba o doborostan zwierząt

W gospodarstwie Korolczuk nie ma miejsca na tradycyjne postrzeganie ról zwierząt na roli. Gwiazda programu "Rolnicy. Podlasie" uważa, że najważniejszy jest ich dobrostan.

- Dla jednego krowa na łańcuchu, która całe życie gapi się w ścianę to jest dobrostan. A dla drugiego, np. dla mnie, nie wyobrażam sobie zwierzęcia całego życia zamkniętego w budynku - powiedziała w rozmowie z portalem Podlaskie24.

Korolczuk uczestniczyła niedawno w szkoleniu zorganizowanym przez Polski Związek Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego w Suchowoli. Udziałem pochwaliła się mediach społecznościowych, dodając, że jej "zwierzaki zgodnie z przepisami są utrzymywane wolnowybiegowo, czyli spełnione są warunki dobrostanowe". Niektórzy mieszkańcy Liszek mają jednak inne zdanie na temat sposobu, w jaki rolniczka opiekuje się zwierzętami.

Donosy na Ranczo Laszki

W opublikowanym na Facebooku poście Emilia Korolczuk zaznaczyła, że ktoś regularnie donosi na nią do urzędu gminy. Gwiazda programu "Rolnicy. Podlasie" podziękowała z przekąsem zatroskanym mieszkańcom Liszek.

"Uprzejme powiadamianie urzędników gminy, inspekcji weterynaryjnej czy policji o tym, że 'biedne krowy stoją na śniegu' jest bezpodstawne. Dziękujemy za troskę" - czytamy w najnowszym wpisie rolniczki.

Internauci natychmiast zareagowali na zwierzenie Korolczuk. W komentarzach podkreślali, że są oburzeni donosami.

"Tam, gdzie się naprawdę dzieje krzywda i zwierzęta umierają z zaniedbania, to tego nikt nie widzi", "Komuś coś się nie podoba, to zaraz trzeba to i tamto donieść gdzie trzeba, ot ludzka zawiść nie zna granic", "Inni mogliby się od ciebie uczyć" - stwierdzili poirytowani.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Dzieli ich 38 lat. Mało kto wie, z kim jest związany
Dzieli ich 38 lat. Mało kto wie, z kim jest związany
Porównał to do narkotyków. Psycholog nie ma wątpliwości
Porównał to do narkotyków. Psycholog nie ma wątpliwości
Pokazali zdjęcie ze szpitala. "Jutro wypis"
Pokazali zdjęcie ze szpitala. "Jutro wypis"
"Rozwaliło mi wczoraj głowę". Komentuje zachowanie prezydenta miasta
"Rozwaliło mi wczoraj głowę". Komentuje zachowanie prezydenta miasta
"Jestem darmozjadem". Taką emeryturę dostanie po 30 latach
"Jestem darmozjadem". Taką emeryturę dostanie po 30 latach
Kosztują tylko 70 zł. Kobiety oszalały na punkcie tych jeansów
Kosztują tylko 70 zł. Kobiety oszalały na punkcie tych jeansów
Weź na cmentarz i wetrzyj w nagrobek. Po chwili będzie jak nowy
Weź na cmentarz i wetrzyj w nagrobek. Po chwili będzie jak nowy
Jest przeciwniczką rozwodów. Tak mówi o rozstaniu z mężem
Jest przeciwniczką rozwodów. Tak mówi o rozstaniu z mężem
Ukrywała rozwód przez 2 lata. "Na pewno nie wezmę już ślubu"
Ukrywała rozwód przez 2 lata. "Na pewno nie wezmę już ślubu"
Mogą wyprzeć chryzantemy. Na grobie przetrwają całą zimę
Mogą wyprzeć chryzantemy. Na grobie przetrwają całą zimę
Poleciała do Nowego Jorku. Po mieście paradowała w minispódniczce w stylu "preppy"
Poleciała do Nowego Jorku. Po mieście paradowała w minispódniczce w stylu "preppy"
Ma 35 lat i nie jest mężatką. "Cieszę się, że nie jestem po rozwodzie"
Ma 35 lat i nie jest mężatką. "Cieszę się, że nie jestem po rozwodzie"