GwiazdySkrętkowska wymyśliła "Szansę na sukces". Co się z nią stało?

Skrętkowska wymyśliła "Szansę na sukces". Co się z nią stało?

Gdyby nie ona, Polska na pewno nie byłaby tak rozśpiewana. Nie byłoby sukcesów takich artystek, jak Kasia Stankiewicz czy Dominika Gawęda. Nie dogadała się jednak z TVP i dziś Elżbieta Skrętkowska trzyma się z dala od show-biznesu.

Elżbieta Skrętkowska
Elżbieta Skrętkowska
Źródło zdjęć: © AKPA
oprac. KBŁ

26.03.2021 11:58

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Szansę na sukces" oglądała cała Polska. Program, dający szansę amatorom, przynosił nie tylko rozrywkę, ale i wzruszenia. Za sukcesem "Szansy…" stała Elżbieta Skrętkowska, blondynka w ciemnych okularach. Kiedy w 2012 r. Wojciech Mann postanowił odejść, reżyserka znalazła dla niego zastępstwo. Ten ruch nie spodobał się jednak byłemu już szefowi Dwójki. W taki sposób dowiedziała się, że jest już po "Szansie na sukces".

Skrętkowska postanowiła znaleźć dla siebie inny plan. Uznając, że "nic już nie musi", przeniosła się na Mazury. "Zamieszkałam w moim domu pod Olsztynem, zajęłam się rodziną, a przede wszystkim wnuczką Zoją, która miała wtedy pięć lat" - mówi "Gazecie Olsztyńskiej".

Elżbieta Skrętkowska - "Szansa na sukces"

Ale w pewnym momencie coś znów zaczęło ciągnąć ją do telewizji. Do pomysłodawczyni "Szansy…" odezwał się Jacek Kurski. Chciał, by program wrócił po 7 latach przerwy. I Skrętkowska była skłonna przyjąć ofertę prezesa, gdyby nie to, co przeczytała w przesłanej jej umowie. Okazało się bowiem, że owszem – może znów reżyserować program, ale nie miałaby do niego żadnych praw.

"Nie miałam wcześniej pojęcia, że telewizja zarejestrowała mój pomysł w Urzędzie Patentowym" – tłumaczyła rozżalona Wirtualnym Mediom. Cała sprawa mogła mieć finał w sądzie, ale obie strony konfliktu ostatecznie odpuściły.

Dziś Elżbieta Skrętkowska wie, że już nigdy nie wróci na Woronicza. Ale nie czuje z tego powodu złości. Jest po 70-tce, ma piękny dom i kochającą rodzinę. Ma też wreszcie czas, by zająć się sobą.

"Uważam się za kobietę sukcesu. Przez dwadzieścia lat robiłam 'Szansę', dostałam za nią Wiktora, nagrodę 'Polityki'. Wielu ludzi, którzy debiutowali w moim programie, jest dziś gwiazdami. Czuję się spełniona zawodowo" - powiedziała "Gazecie Olsztyńskiej".

Obraz
© AKPA
Komentarze (30)