Ślub po 32. roku życia wiąże się z ryzykiem rozwodu
U osób po 32. roku życia opóźnianie decyzji o wejściu w związek małżeński może zwiększać ryzyko ewentualnego rozwodu – twierdzą badacze z Uniwersytetu w Utah (USA). Informację zamieszczono na stronie internetowej uczelni
U osób po 32. roku życia opóźnianie decyzji o wejściu w związek małżeński może zwiększać ryzyko ewentualnego rozwodu – twierdzą badacze z Uniwersytetu w Utah (USA). Informację zamieszczono na stronie internetowej uczelni.
Przez wiele lat uważano, że aby zminimalizować prawdopodobieństwo rozwodu, warto jak najdłużej zaczekać z decyzją o zawarciu związku małżeńskiego. Najnowsze dane pokazują jednak, że zwlekanie z zamążpójściem może być dobrym pomysłem, ale tylko do pewnego wieku.
Według prof. Nicholasa Wolfingera z Uniwersytetu w Utah wejście w związek małżeński w bardzo młodym wieku nadal wiąże się z wysokim prawdopodobieństwem rozwodu. Tymczasem każdy kolejny rok zwłoki zmniejsza to ryzyko aż o 11 proc.
Jednak jeśli ktoś zdecyduje się na małżeństwo dopiero po ukończeniu 32. roku życia, znów musi liczyć się z rosnącą groźbą rozstania. W tym wieku ryzyko rozwodu z każdym kolejnym rokiem rośnie o 5 proc.
- Zgodnie z moją wiedzą, rosnące ryzyko rozwodu u par decydujących się na wejście w związek małżeński po 32. roku życia jest stosunkowo nowym zjawiskiem, powstałym w ciągu ostatnich 20 lat – komentuje prof. Wolfinger.
Jak sytuacja z rozwodami wygląda w Polsce? Z badań dr. Piotra Szukalskiego, demografa z Uniwersytetu Łódzkiego wynika, że jedna trzecia małżeństw kończy się w naszym kraju rozwodem. Wypływa to ze wzrostu akceptacji społecznej dla rozwodów oraz na skutek wieloletniej rozłąki sporej liczby par spowodowanej emigracją zarobkową.
(PAP)/(mtr)/WP Kobieta
POLECAMY:
Niezwykłe zdjęcie ślubne