Śmieszne mity o seksie, w które nadal wierzymy
Wydaje się, że w dobie internetu i specjalistycznych poradników seks nie jest już tematem tabu. A jednak wciąż istnieją kwestie, które wywołują konsternację. Amerykańscy eksperci postanowili rozwiać wszelkie wątpliwości. W jakie mity niektórzy z nas do tej pory wierzą?
Popularne mity
Wydaje się, że w dobie internetu i specjalistycznych poradników seks nie jest już tematem tabu. A jednak wciąż istnieją kwestie, które wywołują konsternację. Amerykańscy eksperci postanowili rozwiać wszelkie wątpliwości. W jakie mity niektórzy z nas do tej pory wierzą?
Co twoim zdaniem podnosi temperaturę uczuć w sypialni? Pewnie myślisz o romantycznej muzyce, długiej grze wstępnej, delikatnych pocałunkach w szyję. Jednak nie ufasz afrodyzjakom. Czy słusznie? Według danych Food & Drug Administration (FDA - Amerykańska Agencja do spraw Żywności i Leków) nie ma konkretnego, pojedynczego produktu czy określonych leków, które wpływają na popęd seksualny. Ale nawet jeśli afrodyzjaki nie dają oczekiwanych efektów fizjologicznych, to warto czasem urozmaicić nimi nasze menu. Seks może być przecież świetną zabawą.
I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie następne badania FDA, które wykazały, że wiele „ziołowych” afrodyzjaków ma negatywny wpływ na stan zdrowia. Okazuje się, że niektóre z nich mogą nawet spowodować trwałe zaburzenia układu moczowego (np. johimbina, kantarydyna). Jeżeli więc chcesz urozmaicić swoje życie seksualne, wybieraj raczej bezpieczne składniki, takie jak czekolada czy kapary, zrezygnuj natomiast z podejrzanych ziół sprzedawanych w sklepach internetowych.
Tekst: na podst. cracked.com/(ms/sr), kobieta.wp.pl
Mężatki/żonaci i starsze osoby mają mniejszą ochotę na seks
Życie erotyczne singli jest niesamowite. W każdej chwili mogą poznać osobę, z którą spędzą upojną noc i to bez żadnych zobowiązań. Dreszczyk emocji, adrenalina, poszukiwanie wrażeń i nowości – to często wpisane jest w dziennik młodego kawalera. Tymczasem po kilku latach małżeństwa pojawia się monotonia i rutyna. Nie ma już tych porywów namiętności, a często seks staje się smutną koniecznością lub spełnieniem obowiązków. Czy rzeczywiście jest aż tak źle?
Okazuje się, że z danych statystycznych wynika co innego. Prawie 50 proc. młodych małżeństw uprawia seks dwa lub trzy razy w tygodniu. Porównując, ponad 50 proc. młodych i samotnych osób przyznaje, że w ciągu ostatniego roku z nikim się nie kochało. Nie brzmi już tak optymistycznie? Z badań przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych wynika, że prawie połowa osób pomiędzy 57 a 75 rokiem życia przyznała się do uprawiania seksu oralnego. Nawet seniorzy potrafią cieszyć się udanym życiem erotycznym.
Pierwszy raz jest dla kobiet nie do zniesienia
Z punktu widzenia współczesnych mężczyzn kobieta, która jest dziewicą, to wygrana na loterii. Z kolei dziewczyny odczuwają strach przed pierwszym razem. Często to filmy kreują zniekształcony obraz - pokazują pierwszy stosunek jako nieudolny i bolesny.
Tymczasem okazuje się, że nie taki diabeł straszny, jak go malują. Nie zawsze pierwsza inicjacja wiąże się z krwawieniem i okropnym bólem. Wszystko zależy od wielu czynników, m.in. od budowy ciała kobiety, grubości, unerwienia i ukrwienia błony dziewiczej, odpowiedniego nawilżenia, ale także od gry wstępnej, temperatury uczuć, nastawienia psychicznego, gotowości, rozluźnienia, delikatności partnera, itp. Niektóre kobiety relacjonują, że podczas pierwszego stosunku nie czuły żadnego bólu.
Metody naturalne nie zapobiegają ciąży
Zdaniem wielu osób nie da się zapobiec ciąży bez stosowania mechanicznych czy hormonalnych środków antykoncepcyjnych. Zła sława metod naturalnych wzięła się ze słynnego „kalendarzyka ciążowego”, dzięki któremu przyszło na świat całe pokolenie. Kalendarzyk polegał jednak na tym, żeby wyliczyć, kiedy wystąpią dni płodne. To oczywiście bez sensu, bo nawet drobne zmiany środowiska czy stres sprawiają, że owulacja może przesunąć się w czasie.
Jednak nowoczesne metody naturalne zapewniają nawet 98-procentową skuteczność. Polegają na pomiarach temperatury i obserwacji śluzu. Jednak żeby móc je stosować, trzeba spełnić liczne warunki: prowadzić ustabilizowany tryb życia, unikać alkoholu, spać co najmniej 8 godzin dziennie, zrezygnować z nikotyny, itd. Jak widać, nie jest to antykoncepcja dla każdego.
Upojna noc przed zawodami zmniejsza wydajność
Od pokoleń utarło się przekonanie, że seks nie jest wskazany przed ważnym wydarzeniem sportowym. Nawet Muhammad Ali wyrzekał się zbliżenia na sześć tygodni przed wielką walką. Wierzono, że seks obniża wydolność zawodników. Ile w tym prawdy?
Okazuje się, że nie tylko seks męczy i negatywnie wpływa na kondycję fizyczną. Jest tylko jednym z czynników obniżających poziom energii. Badania wykazały, że seks sprawia, iż podnosi się w organizmie poziom testosteronu, co powoduje, że mężczyźni stają się bardziej agresywni i skłonni do rywalizacji. Zatem dłuższa abstynencja seksualna przed turniejem czy meczem może być korzystna w ramach przygotowania do ważnej rozgrywki.
A jak sytuacja przedstawia się w przypadku kobiet? Otóż, paniom aktywność seksualna nie tylko nie przeszkadza, ale wręcz pomaga. Okazuje się, że seks może być dla płci pięknej naturalnym i skutecznym środkiem na ból mięśni.
Tekst: na podst. cracked.com/(ms/sr), kobieta.wp.pl
