Media bez przerwy śledzą losy gwiazd, nic więc dziwnego, że czasem traktujemy celebrytów jak swoich dobrych znajomych. Tak jak w życiu, często nadajemy im śmieszne przezwiska, które zdają się uwydatniać ich osobowość i cechy charakterystyczne. Jakie przydomki przylgnęły do polskich gwiazd?
Media bez przerwy śledzą losy gwiazd, nic więc dziwnego, że czasem traktujemy celebrytów jak swoich dobrych znajomych. Tak jak w życiu, często nadajemy im śmieszne przezwiska, które zdają się uwydatniać ich osobowość i cechy charakterystyczne. Jakie przydomki przylgnęły do polskich gwiazd?
Czikulinka
Kaja Paschalska od 1997 roku gra postać Oli Lubicz w Klanie – najdłużej emitowanym polskim serialu. W pewnym momencie postanowiła jednak rozwinąć swoją karierę i zająć się muzyką. Czy słusznie? Zdania na ten temat są podzielone. W każdym razie, Paschalska zawdzięcza swój przydomek piosence Mała Chinka, gdzie śpiewa o „małej Chince, Czikuczikulince” prężąc się do kamery. Szkoda tylko, że piosenka traktuje o ciężkim losie wietnamskich imigrantów.
(sr)
PKP
Ten niemal legendarny przydomek Edyty Zając przylgnął do niej po opowieści o tym, jak poznała swojego męża, Czarka Pazurę. Otóż, kto by się spodziewał, że w wagonie WARS spotka swoją wielką miłość? Cóż, to chyba jedna z bardzo niewielu pozytywnych rzeczy, które udały się PKP – oczywiście chodzi o kolej, a nie o Edytę.
Giorgio Majdani
To właściwie żartobliwe określenie nowych perfum słynnego bramkarza, jednak przydomek przylgnął również do samego Radosława Majdana. Nie od dziś ma się wrażenie, iż piłkarz kreuje się na „światowca” i stara się podążać za najnowszymi trendami mody. Jego życie to swoisty wyznacznik obowiązujących tematów na portalach plotkarskich. To dzięki rzekomemu romansowi z Giorgio Majdanim świat w ogóle usłyszał o Agnieszce Orzechowskiej, wspomnianej w dalszej części galerii.
Koń
Przezwisko, które chyba już na stałe przylgnęło do Jolanty Rutowicz. Możemy tylko domyślać się, dlaczego. Znawcy twierdzą, że może to być związane z jej fascynacją różowymi kucykami.
Kuba Powiatowy
Wielu twierdzi, że Kubę Wojewódzkiego można albo kochać, albo nienawidzić. Showman i juror połowy programów rozrywkowych w Polsce. Jest piekielnie inteligentny, często jednak używa swojego rozumu tylko po to, żeby zabłysnąć w mediach lub komuś „dokopać”. Ma się zresztą wrażenie, iż pomimo luzackiego stylu bycia, Kuba nie ma za grosz dystansu do siebie. Często obrażał się na uczestników show za to, że nie zgadzali się z jego opinią jako jurora. Być może dlatego część osób w pewien sposób degraduje showmana nazywając go Kubą Powiatowym.
Lisica
Hanna Lis jest dziennikarką, która jednak największą sławę na portalach plotkarskich zyskała po ślubie z Tomaszem Lisem. Szybko przylgnął do niej przydomek Lisica z powodu jej rzekomo wrednego charakteru. W końcu związała się z człowiekiem, który był kiedyś mężem ulubienicy tłumów, Kingi Rusin. Co ciekawe, była nawet świadkiem na ślubie swojego obecnego męża, a chyba niewiele osób może się tym pochwalić.
Polska Angelina Jolie
Nie wiemy, kto miał tak optymistyczne spojrzenie na świat, że nazwał Agnieszkę Orzechowską w ten sposób. Polska Angelina pozowała do paru sesji zdjęciowych, jednak kto by się tym przejmował w obliczu jej rzekomego romansu z Radkiem Majdanem! W każdym razie, przydomek przylgnął do niej do tego stopnia, że mało kto pamięta, jak naprawdę się nazywa.
Pudzian, Dominator
Mariusz Pudzianowski to prawdziwy heros. Wydaje się, że za co się nie zabierze, odniesie sukces na światową skalę. Kiedyś Strongmani, potem Taniec z Gwiazdami, w końcu MMA. Komentatorzy w Internecie prześcigają się w wymyślaniu dyscyplin, którymi teraz powinien zająć się Pudzian: wymienia się na przykład skoki narciarskie lub pływanie synchroniczne. Przydomek Dominator jest więc jak najbardziej uzasadniony.
Tap madl
Chodzi oczywiście o Joannę Krupę, główną jurorkę i prowadzącą programu Top Model. Amerykański akcent Krupy wzbudzał wiele drwin, szczególnie wśród ludzi, którzy regularnie używają sformułowań w stylu „przedewszystkiem” , „pozatem” i „przynieś ekierkię”. Joanna, jakby tego świadoma, nie przejmowała się złośliwymi komentarzami, a wręcz uczyniła ze swojego akcentu wielki atut. Gratulujemy dystansu do siebie!
CBA
Przydomek Weroniki Marczuk jest znany każdemu, kto chociaż w minimalnym stopniu śledzi wydarzenia w Polsce. Do dziś wspominamy pamiętne wydarzenia z udziałem przystojnego agenta Tomka. Chociaż umorzono śledztwo przeciwko niej, przydomek CBA pozostał.
Weronika była też swojego czasu znana jako Weronika __”Żałuję, że nosi moje nazwisko” Marczuk-Pazura.
Cichopki, Pyza
Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel to bardzo sympatyczne, niemal „święte” małżeństwo. Nie można zaprzeczyć wrażeniu, że przydomek Cichopki pasuje do nich jak ulał. W końcu Hakielki nie brzmiałoby już tak romantycznie.
Dodatkowo, do Kasi przywarł już chyba na stałe przydomek Pyza. Cóż, chyba nie trzeba tłumaczyć, dlaczego.
Sobowtór Magdy Mołek
Czyli Marcin „Madox” Majewski. Od jakiegoś czasu, żeby zdobyć sławę w naszym kraju, wystarczy być mężczyzną wyglądającym jak kobieta. Niektórzy mówią, iż podobno trzeba jeszcze umieć śpiewać, ale to akurat wydaje się kwestią drugorzędną.
Nie da się ukryć, że Madox jest łudząco podobny do Magdy Mołek. Myślicie, że prezenterka cieszy się z posiadania takiego sobowtóra?
Czarna Mamba
Iwona Pavlović to polska tancerka i trenerka, chyba najbardziej znana komentatorka tańca towarzyskiego – prawdopodobnie dlatego, że jest jurorką w Tańcu z Gwiazdami. Oczywiście mało kogo interesuje, o czym właściwie mówi, w końcu przeciętny Polak z tańcem styka się głównie w telewizji i na weselu kuzyna, więc nie ma pojęcia, czym są „obciągnięte stopy” czy „przeprost bioder”. Ważne, że Iwona, jako ekspert, krytykuje taniec polskich celebrytów. I to właście dzięki temu, oraz prawdopodobnie ciemnej karnacji, zyskała przydomek Czarna Mamba. Tylko się cieszyć, w końcu nazwisko niekoniecznie jest proste do zapamiętania.
Kopytko
To przezwisko wspaniałego wokalisty zespołu Feel, Piotra Kupichy. Podobno wzięło się od gigantycznego rozmiaru jego stóp. Kopytko, widywany ostatnio głównie w programach rozrywkowych, z pewnością twardo stoi na ziemi. Nie każdego stać na występowanie w co drugim telewizyjnym show i jednocześnie postrzeganie siebie jako wielkiego rockmana.
Chomik Rutowicz
Sławek Oborski ostatnio zyskał w naszych oczach. W programie Kuby Powiatowego wypowiadał się całkiem do rzeczy i sprawiał wrażenie najbardziej ogarniętego spośród gości (w pozostałych rolach: Sara May i Agnieszka Orzechowska). Drugi człon swojej ksywki, Rutowicz, zawdzięcza oczywiście swojemu niegdysiejszemu romansowi z Jolą. Czy natomiast przydomek Chomik pasuje do naszego „stylisty gwiazd”? Sami oceńcie.
(sr)