Smutna wiadomość dla miłośników wina. Zastanów się, zanim sięgniesz po kieliszek
Lampka czerwonego, wytrawnego wina do obiadu czy kolacji to samo zdrowie – przekonywali lekarze i naukowcy. Okazuje się, że to nie do końca prawda. Najnowsze badanie nie pozostawia wątpliwości, że codzienne picie wina wcale nie jest takie zdrowe.
Naukowcy z Washington School of Medicine dowiedli, że codzienne picie wina zwiększa ryzyko przedwczesnej śmierci aż o 20 procent. Wcześniejsze badania sugerowały, że wypijanie lampki czerwonego wina dziennie korzystnie wpływa na nasze zdrowie, zmniejsza ryzyko zakrzepicy i redukuje stres. Najnowsze badanie podważa tę tezę. Lekarze wykazali, że przy regularnym piciu wina jego dobroczynne właściwości zanikają.
"Spożywanie jednego lub dwóch drinków przez około cztery dni w tygodniu zdawało się chronić przed chorobami układu krążenia, ale codzienne picie wyeliminowało te korzyści" – wyjaśnia dr Sarah Hartz, jedna z autorek badania. "Jeśli mowa o ryzyku zachorowania na raka, każda ilość alkoholu jest szkodliwa" – dodaje.
Chociaż zgodnie z aktualnymi zaleceniami nie powinno się wypijać więcej niż 6 kieliszków wina (175 ml) tygodniowo, dietetyczka Tracy Parker z British Heart Foundation przestrzega przed spożywaniem takiej ilości alkoholu. Parker wyjaśniła w rozmowie z "The Independent", że 6 lampek to wciąż za dużo, by korzystać z prozdrowotnych właściwości wina.
Czy to oznacza, że miłośnicy wina powinni z niego zrezygnować? Niekoniecznie, jeśli będą pamiętali o "bezpiecznej dawce".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl