Spłonął dom Blanki Lipińskiej. "Nie mam się dobrze"
Przykra wiadomość dla fanów Blanki Lipińskiej. Pisarka poinformowała w internecie, że spalił się jej dom. Autorka trylogii "365 dni" nie ukrywa, że bardzo przeżyła tę stratę.
Blanka Lipińska przeżywa trudne chwile. Tuż przed świętami pisarka poinformowała swoich wielbicieli o tragedii, która jej się przytrafiła. Spaleniu uległ wymarzony dom Lipińskiej, który był jedną z jej ostatnich inwestycji. Lipińska powiadomi o tym fanów po ich licznych pytania o to, dlaczego zamilkła w mediach społecznościowych.
Spalił się dom w lesie Blanki Lipińskiej
Blanka Lipińska to nie tylko uwielbiana przez wiele Polek pisarka erotyków, ale również sprawna przedsiębiorczyni. Pieniądze zarobione na bestsellerowych książkach inwestuje m.in. w nieruchomości. Lipińska ma m.in. mieszkania w Warszawie i Gdańsku. Niedawno spełniła również swoje marzenie o domu na wsi. Zainwestowała w nieruchomość, którą już niedługo miała zacząć remontować. Wszyscy było już zaplanowane, gdy nagle do pisarki dotarła przykra wiadomość o pożarze.
- Chciałabym powiedzieć, że mam się dobrze, niestety - nie mam się dobrze, bo przedwczoraj w nocy spalił się mój dom w lesie. Ten, który niedawno kupiłam i ten, z którego tak bardzo się cieszyłam - powiedziała Lipińska na InstStories.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pisarka złożyła swoim fanom życzenia świąteczne, mimo tego, że dla niej samej nie będzie to wesoły czas.
- Jest to dla mnie trudny czas przedświąteczny. Nie chcę tutaj udawać, uśmiechać się, jestem słaba w udawaniu. Nie umiem tego robić i nie chcę. Teraz jest czas na to, żebym poradziła sobie ze stratą, a potem przyjdzie czas na odbudowywanie tego domu. Wesołych świąt - powiedziała.
Dom na wsi Blanki Lipińskiej
Dom, który spłonął, miał stanowić dla pisarki miejsce ucieczki z Warszawy. Była to drewniana dacza umiejscowiona blisko natury.
- To dom na wsi, drewniana chata z desek, stoi w lesie, przy lesie. Myślę, że to będzie piękne i bardzo zaskakujące miejsc - mówiła w rozmowie z serwisem Plejada. - To jest takie miejsce, w którym chcesz obcować z naturą, popatrzeć sobie na jelonka czy lista i przebiec się rano nago po rosie, a nie ostra imprezownia i zwierzęta uciekają... - opowiadała wówczas.
Trzymamy kciuki, by dom udało się szybko obudować!
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl