Zaszła w ciążę z "chłopakiem do wzięcia". Są obawy

Stefan Koch jest jednym z najpopularniejszych uczestników programu "Chłopaki do wzięcia". Jakiś czas temu poinformował swoich fanów o tym, że znalazł idealną partnerkę. Internauci mogli obserwować w sieci, jak kwitnie miłość Stefana i Aldony. Teraz para podzieliła się radosnymi wieściami. Już niebawem powitają na świecie pierwsze dziecko.

Stefan Koch występuje w programie "Chłopaki do wzięcia" wspólnie z siostrą, Kariną. Rodzeństwo jest bardzo rozpoznawalne i od początku pojawienia się w show wzbudzało niemałe kontrowersje. Widzów niepokoiła przede wszystkim ich bliska relacja. Zarzucali Stefanowi i Karinie, że nie zachowują się jak rodzeństwo, a para.

Stefan i Karina zaprzeczali tym plotkom. Przyznali, że poszukują w programie prawdziwej miłości. Przychodziło im to jednak z trudem. Ich niecodzienna relacja skutecznie "odstraszała" kolejnych kandydatów.

Zobacz także: Szybko usunęła nagranie. Karina z "Chłopaków do wzięcia" ujawniła prawdę o swoim związku

Los uśmiechnął się w końcu do Stefana. Mężczyzna związał się z Aldoną, o czym poinformował fanów poprzez media społecznościowe. - Drodzy widzowie. Stanęło się takie coś, że chcący bądź niechcący, stałem się obecnie zajęty. Dość fajnie mi się z tą dziewczyną układa. Spełniła moje oczekiwania i bardzo fajne wrażenie zrobiło na mnie to, że też lubi takie ekstremalne zabawy jak ja - powiedział w krótkim nagraniu.

Od tamtej pory dzieli się z nimi kolejnymi etapami relacji z ukochaną. Niedawno przekazał kolejne radosne wieści. Stefan i Aldona spodziewają się pierwszego dziecka. Zakochani są niezwykle szczęśliwi, że zostaną rodzicami, ale mają też pewne obawy.

- Cieszymy się, ale jednocześnie trochę obawiamy, jak to będzie. Mimo to raczej nie boimy się tego, że nie sprawdzimy się jako rodzice - wyznali "Telemagazynowi".

Partnerka Stefana zdradziła, jak obecnie wyglądają relacje pomiędzy Stefanem i Kariną. Zżyte dotąd rodzeństwo miało jej zdaniem ograniczyć ze sobą kontakt. Kobieta przyznała, że nie było to proste zadanie.

"Kontakt z siostrą został ograniczony. Było ciężko naprawdę, ale się nie dałam. Przeżyłam z nią wiele, ale się nie poddam" - napisała na Facebooku.

Słów Aldony nie potwierdziła Karina. "Jak to bywa, plotki szybko są opisywane. Ale tak właściwie to Ja sama poszłam na 'dystans' gdy widziałam że robi się problematycznie.. I pisałam że odsuwam się od 'toksycznej' osoby tylko z szacunku nie użyłam imion" (pisownia oryginalna) - wyjaśniła.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl