Zakaz wyprowadzania psów. Prawnik podsumował go jednoznacznie

Tabliczka z zakazem dotyczącym wyprowadzania na dany teren psów znajduje się praktycznie na każdym trawniku. Właściciele zwierząt często ich unikają, choć nie do końca powinni. Dlaczego? Zakaz ten nie jest zgodny z prawem, o czym mało kto wie.

Administracje osiedli mieszkaniowych i zarządcy terenów zielonych często stawiają na trawnikach zakaz dotyczący wyprowadzania zwierząt na dany teren. Jak wytłumaczył adwokat Marcin Sławeta w rozmowie z Onetem, nie ma on jednak mocy prawnej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- W przypadku miejsc publicznych, czyli tam, gdzie właścicielem jest miasto czy gmina, nie ma możliwości, żeby taki zakaz się pojawił. Najpierw musiałby istnieć przepis powszechnie obowiązujący, czyli wynikający z ustawy, który stanowiłby podstawę do wprowadzenia takiego zakazu - powiedział.

Taki zakaz jest więc bardziej prośbą niż obostrzeniem, za które może grozić mandat.

- Jeżeli wspólnota czy spółdzielnia wydałaby uchwałę, na mocy której wprowadza taki zakaz, to tak naprawdę właściciele psów z danej dzielnicy mogliby ją zaskarżyć. Zresztą sądy znają już takie przypadki, kiedy to po zaskarżeniu takie uchwały uchylano - dodał prawnik.

Nieco inaczej jest natomiast w przypadku terenów prywatnych. Właściciel danego terenu może nie akceptować wyprowadzania zwierząt domowych, o czym stanowi prawo własności. Pozwala ono na rozporządzanie danym terenem przez jego właściciela.

Pamiętajmy, że niezależnie od terenu, wyprowadzając psa na spacer musimy pamiętać o bezpieczeństwie innych osób, pozostawieniu porządku i posprzątaniu nieczystości. Jeżeli tego nie dopilnujemy, może grozić nam nawet mandat w wysokości 500 zł.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.