Styl skandynawski odchodzi do lamusa. Teraz gorącym trendem jest japandi

Styl skandynawski odchodzi do lamusa. Teraz gorącym trendem jest japandi

Jedną z cech charakterystycznych japandi jest lekkość
Jedną z cech charakterystycznych japandi jest lekkość
Źródło zdjęć: © 123RF
Katarzyna Pawlicka
22.02.2021 18:22

Styl skandynawski, święcący triumfy przez kilka ostatnich lat, odchodzi powoli do lamusa. Alternatywą, która cieszy się coraz większą popularnością, jest japandi, czyli japoński minimalizm i skandynawska funkcjonalność w jednym.

Choć styl skandynawski jest neutralny, sporo w nim uniwersalnych rozwiązań i nie wymaga dużych nakładów finansowych, zdążył już nieco spowszednieć. Nie trzeba jednak dokonywać rewolucji, by nieco go odświeżyć. Wystarczy uzupełnić go o wyjątkowe dodatki i sprawić, że wnętrze nabierze innego, z pewnością bardziej oryginalnego, charakteru.

Japandi - mieszkanka dwóch stylów

Japandi to nic innego jak mieszkanka skandynawskiego umiłowania do prostoty i porządku z miłością do natury. Surowe drewno, czysta bawełna, rattan, bambus, wełna oraz kolory ziemi to cechy charakterystyczne tego stylu.

Jeśli wnętrza naszego domu czy mieszkania są raczej surowe i oszczędne, bez trudu wzbogacimy je o elementy japandi. Te zaś wprowadzą tak potrzebną dziś każdemu z nas harmonię.

Urządzając wnętrze w stylu japandi ograniczmy paletę barwną do trzech, stonowanych kolorów. To nie muszą być biele i szarości, jak dotychczas, ale także beże czy kolory ziemi. Ważne, by nie przesadzić i zachować kolorystyczną równowagę.

Minimalizm z charakterem

Japandi nie jest z pewnością stylem dla zbieraczy i chomików – bibeloty ograniczamy do minimum, zastępując je roślinami (świetnie sprawdzą się drzewka bonsai, sukulenty czy trawy ozdobne) lub sztuką użytkową: wazonami oraz świecznikami. Pamiętajmy, by wybierać te w dobrym guście, raczej proste w formie, nie może być ich też za dużo. Nieliczne i przemyślane dekoracje nie mogą bowiem przysłaniać mebli, które grają w japandi pierwsze skrzypce.

Gdy idzie o meble, najważniejsza jest ich jakość. Nie ma mowy o taniej sklejce czy plastiku. Dominować powinno naturalne, jasne drewno, raczej nie lakierowane czy dodatkowo zdobione. Wnętrze ma bowiem służyć wypoczynkowi, wyciszeniu, nie ma mowy o krzykliwości. Najbardziej ascetyczna powinna być sypialnia – z drewnianym, najlepiej niskim łóżkiem w centralnym punkcie. W salonie fotele można zastąpić rozłożystymi poduchami lub pufami.

Japandi trzyma się blisko podłogi, dlatego największą inwestycją będzie parkiet. W grę wchodzą wyłącznie drewniane panele lub deski. To właśnie one nadadzą charakter całemu wnętrzu.

Miłośnicy japandi uwielbiają niskie łóżka
Miłośnicy japandi uwielbiają niskie łóżka© 123RF

W japandi szalenie istotne jest oświetlenie. By uzyskać pożądany efekt kluczowe jest naturalne i rozproszone światło. Lampy są raczej lekkie, o ciekawej, organicznej formie, nie zabierają zbyt dużo przestrzeni.

Między meblami i akcesoriami powinna zostać zachowana przestrzeń: po wnętrzu japandi powinniśmy poruszać się bardzo swobodnie. Dlatego zrezygnujmy z ciężkich brył, wybierzmy stoliki czy fotele, które w każdej chwili można przesunąć.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (9)
Zobacz także