GwiazdySylwia Bomba skomentowała rozwód Dody. Oto co myśli na ten temat

Sylwia Bomba skomentowała rozwód Dody. Oto co myśli na ten temat

Sylwia Bomba w rozmowie z dziennikarzem "Faktu" skomentowała tegoroczne głośne wydarzenia polskiego show-biznesu. Jednym z nich był rozwód Dody i Emila Stępnia, który rozgrywał się na tle promocji ich filmu pt. "Dziewczyny z Dubaju". Bomba stwierdziła, że mężczyźni boją się silnych kobiet z własnym zdaniem i w tym tkwi cały problem.

Sylwia Bomba skomentowała rozwód Dody
Sylwia Bomba skomentowała rozwód Dody
Źródło zdjęć: © AKPA

26.12.2021 15:19

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Sylwia Bomba zyskała popularność dzięki udziałowi w programie "Googlebox. Przed telewizorem" emitowanym na antenie TTV. Szerszemu gronu odbiorców dała się poznać przez występy w ostatniej edycji "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami".

Celebrytka jest na bieżąco z wydarzeniami, które rozgrywają się w polskim show-biznesie. Dlatego pewne z nich zgodziła się skomentować w wywiadzie z dziennikarzem "Faktu". Poruszony został m.in. wątek rozwodu Dody i Emila Stępnia. 

Sylwia Bomba wypowiedziała się na temat głośnego rozstania Dody

Sylwia Bomba w rozmowie z "Faktem" stwierdziła, że Doda jest kobietą o dwóch twarzach. Uznała, że wszyscy postrzegają ją jako rezolutną, silną i odważną osobę, podczas gdy w głębi duszy jest niezwykle wrażliwa. Celebrytka powiedziała również, co sądzi o tym, że ogłoszenie rozstania pary zbiegło się w czasie z promocją filmu "Dziewczyny z Dubaju". 

– Mnie się wydaje, że powiedziała o tym rozstaniu trochę z bezsilności. Przynajmniej ja mam takie przeświadczenie, że to już było po prostu takie wołanie o pomoc: "Słuchajcie, jednak sprawy prywatne przeszkadzają nam bardzo mocno w zrealizowaniu projektu, w który ja włożyłam ostatnie 2 lata tego swojego życia oraz całe swoje serce" – stwierdziła. 

– Dużo ludzi mówi, że zrobiła to celowo, żeby po prostu rozpromować bardziej ten film. Ja tak nie uważam, bo sama wiem, jak się nieraz w życiu układają sprawy i nie mamy na pewne rzeczy wpływu i czasem dwie sytuacje się na siebie nakładają – wyznała Sylwia Bomba. 

Bomba zidentyfikowała problem silnych kobiet

Sylwia Bomba w tej samej rozmowie przyrównała również Dodę do Martyny Wojciechowskiej. Stwierdziła, że silne kobiety onieśmielają mężczyzn, dlatego trudno jest im utrzymać związek. 

– Myślę sobie, że jest jeszcze taka jedna ważna rzecz. Mogę o niej powiedzieć w odniesieniu do Martyny i do Dody. Kobiety, które sobie w życiu dobrze radzą, które są publiczne, które mają swoje pasje, spełniają się zawodowo. Myślę sobie, że mężczyźni takich kobiet trochę się boją. Takie kobiety mają też własne zdanie, więc z taką kobietą czasem trzeba dyskutować. I że takie kobiety nie mają łatwo. (…) A do tego wszystkiego jest jeszcze zawsze ten blask fleszy, który też pewne rzeczy wypacza, przeinacza, manipuluje – powiedziała Bomba dla "Faktu". 

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
sylwia bombadodamartyna wojciechowska
Komentarze (27)