Szpilki w cielistym kolorze. Zawsze na czasie
Znudziły ci się czarne szpilki i chcesz rozjaśnić swoje stylizacje? Wybierz modele w kolorze cielistym. Sprawdź, dlaczego warto je nosić.
Szpilki w cielistym kolorze – absolutna klasyka
Utarło się, że klasyczna, zawsze modna garderoba powinna składać się np. z białej koszuli, jeansów, trenczu i czarnych szpilek. Ten ostatni element z powodzeniem można zastąpić innym fasonem. Szpilki nude będą strzałem w dziesiątkę, bo ten odcień, tak samo jak nasza skóra, świetnie dostosowuje się do każdego innego koloru.
Szpilki nude mają jeszcze jedną fajną zaletę: optycznie wysmuklają i wydłużają nogi, zwłaszcza jeśli ich ton kolorystyczny jest zbliżony do karnacji skóry. Dlatego warto je nosić na gołych stopach (ewentualnie na delikatnych rajstopach), do krótszych spódnic i sukienek, by mogły się "zlać" z ciałem. Jeśli nie lubimy cienkich obcasów, bo czujemy się na nich niestabilnie, możemy wybrać modele na klocku albo na słupku. Na lato i późną wiosnę włóżmy zaś sandały w cielistym kolorze. W dalszym ciągu tryumfują minimalistyczne modele z dwoma paskami (jeden wokół kostki, drugi na palcach), które pokazują stopy niemal w całości.
Szpilki w cielistym kolorze – do czego nosić?
Kremowe szpilki są niesamowicie wszechstronne, więc będą najlepszą propozycją dla każdej kobiety, która preferuje oszczędne i praktyczne rozwiązania, ale niekoniecznie przepada za klasyczną czernią. Możemy być pewne, że założymy je nie tylko na ślub czy randkę, ale też do pracy i na uczelnię.
Szpilki w cielistym kolorze można nosić do wszystkiego (nawet do spodni dresowych, co lansują trendsetterki o bezkompromisowym podejściu do mody). Będą pasowały zarówno do klasycznych krojów, czyli np. prostych jeansów i białego T-shirtu, jak i do wielobarwnych stylizacji z mocnymi akcentami, np. przyciągającymi uwagę wzorami.