bez retuszu

Polska fotografka stworzyła wyjątkowy Projekt. Magdalena Ławniczak jeździ po świecie i fotografuje kobiety. Bez filtrów i retuszu. Pokazuje, że każda z nas jest piękna, nawet jeśli mamy rozstępy, fałdki, piegi czy zmarszczki.

Diana Sirokai i Callie Thorpe to niezwykle popularne blogerki plus size. Dziewczyny w sieci wytrwale promują większy rozmiar, ale doskonale zdają sobie sprawę, że nie każdy go akceptuje. Tym razem postanowiły pójść na całość i pokazać, jak bardzo przekłamane mogą być profesjonalne fotografie. Na najnowszym zdjęciu kompletnie nie przypominają siebie.

Równie pewnie czuje się w głębokiej dżungli i z plecakiem na plecach, co w wieczorowej sukni i szpilkach. Kinga Rusin stawia przede wszystkim na naturalność i nie lubi, kiedy ktoś "poprawia" jej urodę, na przykład za pomocą edytorów graficznych. Dziennikarka chwali twórców swojej ostatniej sesji zdjęciowej za to, że pozwolili, by jej zmarszczki były widoczne. Są jednak sytuacje, kiedy Rusin wcale nie ma ochoty eksponować ich światu. Jedną z nich był wczorajszy bal.

Lutowy numer amerykańskiej edycji pisma „Glamour” jest dedykowany wszystkim kobietom. Nieprzypadkowo bohaterkami okładkowej sesji zostały nie perfekcyjne modelki, a aktorki z popularnego serialu „Dziewczyny”. Zobaczcie efekty!

Świat mody - zdominowany przez chude modelki - zaczyna przechodzić rewolucję. Znane marki coraz częściej angażują do swoich kampanii prawdziwe kobiety. Kobiety, które posiadają kształty i niedoskonałości. Takim przykładem jest nowa kampania Lonely Lingerie.

Seksowne pozy, uwodzicielskie spojrzenia, idealnie gładka skóra i ani jednej zmarszczki. Na plakatach i reklamach wyglądają tak, że bez problemu wprowadzają kobiety w kompleksy. Czy na żywo prezentują się równie doskonale?

Czy sławne kobiety mogą wyglądać źle? Mogą mieć zmarszczki, cienie pod oczami, brudne włosy? Patrząc na zdjęcia w kolorowych magazynach, wydaje się, że nie. A jednak to możliwe. Wystarczy spojrzeć na zdjęcia gwiazd spoza czerwonego dywanu.