filip chajzer

Filip Chajzer długo związany był ze stacją TVN, gdzie przez kilka lat prowadził "Dzień dobry TVN". Teraz gwiazdor wrócił na ulicę, gdzie przeprowadza sondy z mieszkańcami Warszawy. Jego pierwszy materiał wzruszył internautów, ale miał poważne konsekwencje.

Wszyscy znają ojca Filipa Chajzera. Inaczej jest z mamą Dorotą, której dziennikarz nie pokazuje zbyt często. Teraz zrobił jednak wyjątek. Wystarczyło jedno wideo, by otrzymała mnóstwo komplementów.

Rozmowa z jednym z gości "Dzień dobry TVN" miała w sobie dużo podtekstów. Gospodyni śniadaniówki musiała przywołać mężczyzn do porządku. Niektórzy widzowie byli zniesmaczeni tym, co usłyszeli z ust prowadzącego.

We wtorkowym wydaniu "Dzień Dobry TVN" miała miejsce niecodzienna sytuacja. Małgorzata Ohme, Filip Chajzer i Sandra Hajduk zmyli na wizji swoje makijaże. Wszystko po to, by pokazać widzom, że wcale nie są perfekcyjnymi postaciami z telewizji, lecz ludźmi takimi jak wszyscy.

Po tym, jak fotoreporterzy przyłapali Filipa Chajzera w czułych objęciach innej kobiety, dziennikarz zaczął mierzyć się z poważnym kryzysem wizerunkowym. Wyprowadził się także z willi w Konstancinie, w której mieszkał z Małgorzatą Walczak, ówczesną partnerką i matką jego czteroletniego syna Aleksandra. Para stoi przed decyzją o podziale majątku. Czy wymarzona posiadłość Chajzera zostanie sprzedana?

W mediach pojawiła się informacja, że Filip Chajzer wyprowadził się z domu, w którym mieszkał z partnerką Małgorzatą Walczak oraz pięcioletnim synem Aleksandrem. Jeszcze do niedawna cała rodzina mieszkała w imponującym domu w okolicach Konstancina. Posiadłość jest naprawdę luksusowa.

Napastnik Blackpool, Jake Daniels, zdecydował się niedawno na coming out. Zrobił to jako pierwszy zawodnik w Wielkiej Brytanii od czasu wyznania Justina Fashanu w 1990 roku. Coming out Danielsa postanowili omówić w programie "Dzień Dobry TVN" jego prowadzący - Filip Chajzer i Małgorzata Ohme. Stowarzyszenie Miłość Nie Wyklucza przyznało, że rozmowie towarzyszyła "parada ignoranckich pytań i stwierdzeń".

Filip Chajzer opublikował na Facebooku post, którego główną bohaterką została jego siostra. Dumny dziennikarz przyznał, że nie do końca wie, na czym polega jej nowe stanowisko.

W ostatnim czasie bardzo głośno było za sprawą szczerego wpisu Filipa Chajzera, który opisał swoje przykre doświadczenia związane z walką z depresją. Wyjawił bardzo wiele szczegółów związanych z początkiem choroby, a także nawiązał do negatywnych komentarzy, jakie otrzymywał w czasie walki z depresją.

W ostatnim czasie Filip Chajzer udostępnił na Facebooku informację o sukcesie kolejnej akcji charytatywnej. Jednak sprawa związana ze zbiórką pieniędzy była tylko pretekstem dla dziennikarza, aby podzielić się wzruszającą historią swojego życia. Chajzer wyjawił, że od ponad roku cierpi na depresję i przy okazji opisał, co czuł na początku choroby.

Filip Chajzer opublikował w sieci przykry wpis. Jedna z internautek skrytykowała jego wygląd i poczucie humoru, jednak nie to było dla niego najsmutniejsze. Wystarczyło jedno słowo, by nie mógł przejść obojętnie obok hejtu.

Filip Chajzer udowadnia, że popularność można wykorzystywać w dobrym celu. W listopadzie wziął udział w akcji "Movember", która miała promować badania jąder wśród mężczyzn. Nie spodziewał się, że, przed śmiertelną chorobą, uchroni w ten sposób własnego ojca.

Zygmunt Chajzer dzięki profilaktycznemu badaniu urologicznemu dowiedział się, że ma guza nerki. Poddał się operacji i powoli wraca do zdrowia. Gdyby nie szybka diagnoza, wszystko mogłoby potoczyć się zupełnie inaczej...

W tym roku dużo wcześniej przygotowujemy się do świąt. Pandemia sprawiła, że czekamy z niecierpliwością na zmiany, magiczną atmosferę i ciepło rodzinnego domu. Filip Chajzer również zaczął się zbroić na Boże Narodzenie. Jego choinka jest ogromna i przepiękna.

Filip Chajzer podzielił się ze swoimi fanami zdjęciem z 2008 r. Fotografia, którą umieścił na Instagramie, wywołała lawinę komentarzy. A wszystko ze względu na sporą metamorfozę, jaką prezenter przeszedł w ostatnich latach. Na fotce sprzed lat jest – zdaniem wielu – po prostu nie do poznania!

- Jesteśmy zalatani, zabiegani, a jeszcze teraz, w czasie pandemii staramy się unikać badań, lekarzy i przychodni. A to jest ogromny błąd, bo trzeba robić badania profilaktyczne, badać się na wszelki wypadek - przestrzega Zygmunt Chajzer, znany dziennikarz radiowo-telewizyjny. W ubiegłym tygodniu przeszedł on operację. Badania, na które wysłał go syn Filip, wykazały, że dziennikarz ma problemy z nerkami.

Filip Chajzer jest bez wątpienia szczęściarzem. Pokazał fanom, co czekało na niego w pracy. Jego stylistka dba, żeby niczego mu nie brakowało.

Filip Chajzer wybrał się na zakupy spożywcze. W dobie koronawirusa nie zapomniał o odpowiednim zabezpieczeniu w postaci rękawiczek. Postanowił nagrać filmik, jak utrudniają one otwarcie foliowej torebki na warzywa. Fani wytknęli mu, że powinien używać wielorazowych woreczków.

Filip Chajzer jak mało który celebryta przyciąga skandale. Niektóre większe i naprawdę poważne. Inne, zupełnie błahe. Ostatnie perypetie prezentera TVN zdecydowanie należą do tej drugiej kategorii. O co poszło? O szynkę…

Dziennikarz Filip Chajzer opublikował osobiste zdjęcie na jednym z portali społecznościowych. Fotografia, przedstawiająca jego ojca Zygmunta wraz z wnukiem Aleksandrem, spotkała się z pozytywnym wydźwiękiem. "Taki dziadek to skarb" – piszą obserwatorzy.