hejterzy

Chociaż wygląd nie definiuje człowieka, Cherice Symes, przez długi czas zmagała się z kompleksami na temat swojej aparycji. Wiele osób powtarzało jej, że przez to, jaki ma nos, jest nieatrakcyjna. Kobieta postanowiła im odpowiedzieć.

Karolina Korwin Piotrowska postanowiła opowiedzieć w mediach społecznościowych o trudnych przejściach z hejterami. Dziennikarka wspomniała, do czego doprowadzili ją anonimowi internauci. Przyznała też, że okrutne wiadomości otrzymuje do dziś.

Jak w przeciągu zaledwie trzech minut odwołać się do wszystkich hejtujących komentarzy na swój temat? Wyśpiewać je, jak zrobiła to Monika Miller. Na jej profilu na Instagramie pojawiła się właśnie informacja o nowym singlu, który, jak sama podkreśliła, może obrazić uczucia niejednego hejtera.

Rodzice opublikowali w mediach społecznościowych zdjęcia swojego dziecka, szukając pomocy. W zamian zostali skrytykowani przez internautów, którzy nazwali ich córkę "kreaturą" i "potworem".

"Czy ty możesz już zamknąć swój srom i nie wypowiadać się o Polsce i Polakach?" – tak hejter zwrócił się do szefowej Nowoczesnej Katarzyny Lubnauer. Jego wiadomość została upubliczniona - razem z jego nazwiskiem i numerem telefonu. Zadzwoniliśmy do niego.

Hejt w show biznesie jest niestety zjawiskiem powszechnie znanym. Każda osoba publiczna musi liczyć się z negatywnymi komentarzami, które usłyszy pod swoim adresem. Większość gwiazd przestała już reagować na zaczepki, jednak tym razem miarka się przebrała. Tamara Arciuch pokazała twarz hejterki, która życzy śmierci jej córeczce.

Karolina Korwin Piotrowska walczy z hejtem w radykalny sposób. Kiedy dostaje obraźliwe wiadomości, upublicznia dane ich autorów. Nie inaczej jest w przypadku internautki, która – jak pisze dziennikarka – "siała chory ferment".

Ewa Chodakowska ma wielu fanów, a nawet "wyznawców". Jednak nie wszystkie komentarze pojawiające się na jej profilu są pochlebne. Czasami trenerka wchodzi z internautami w ostrą polemikę i bywa, że te bogate dyskusje przechodzą w słowne przepychanki. Wtedy nerwowo jest po każdej stronie. Tym razem nie lecą wióry, ale łzy śmiechu.

Mowa nienawiści stała się nieodłącznym towarzyszem internetu, a słowo „hejt” chyba już na stałe weszło do języka polskiego. Siedząc przed komputerem, mamy poczucie wolności, a przede wszystkim anonimowości, dlatego coraz chętniej właśnie w sieci wyładowujemy frustrację czy drzemiącą w nas agresję. Często nie zdając sobie sprawy z konsekwencji.

Wszystko zaczęło się od zdjęcia, które widać poniżej. Przyjaciel Ashley oraz jej chłopaka, Christophera, udostępnił na portalu Reddit fotkę zrobioną na weselu ich wspólnych znajomych.

"Jest wspaniałomyślny i cierpliwy, codziennie okazuje mi miłość w drobnych gestach, kocha mnie taką, jaką jestem". W taki sposób 21-letnia Ashley Stevens opisała swojego chłopaka, z którym spotyka się od dwóch i pół roku. Szczęście dwójki zakochanych w sobie osób zakłócił atak internetowych hejterów. Jak odpowiedziała im Ashley?