Często zdarza się, że nie mogąc znaleźć publicznej toalety, decydujemy się na wizytę w restauracji. Nawet jeśli nie jesteśmy klientami. – Jak ludzie grzecznie pytali, to obsługa bez problemu wpuszczała, ale papier, mydło czy woda przecież nie są za darmo – wyjaśnia właścicielka sopockiej restauracji.