W jednym z ostatnich wywiadów Maryla Rodowicz zdecydowała się odnieść do rosyjskiego ataku i wojny na Ukrainie. Jak twierdzi, od dawna przeczuwała to, co się stanie, jednak miała nadzieję, że nie dojdzie do aż takiego rozlewu krwi. Skomentowała także, co uważa na temat fałszywych zbiórek dla Ukraińców. - Zawsze znajdą się jakieś hieny, które chcą zarobić na cudzej tragedii - powiedziała.