namiętność

Blake Lively i Ryan Reynolds to jedna z najgorętszych par show-biznesu. Wiele osób zastanawia się, co jest sekretem ich związku. Mimo upływu lat wyraźnie widać, że między tą dwójką jest niezwykła chemia. Kluczem do ich szczęścia ma być metoda 222. Na czym polega?

Osoby, które go doświadczyły, twierdzą, że nie da się go poczuć po raz drugi. Gdy się już pojawi, może przerodzić się w obsesję, a także rozbić nasz obecny związek. Prawda tzw. piorunie sycylijskim jest zdecydowanie mniej romantyczna, niż pokazują to nam filmy.

W pierwszym z trzech odcinków "Bliskich spotkań kobiet" Małgorzata Ohme z koleżankami - Justyną i Mileną - dyskutują o namiętności. Czy to tylko żywioł i czysta fizjologia, a może z wiekiem i to uczucie zmienia swoją naturę? Co nas "kręci", a co zabija pożądanie?

Marcin: Wiesz co to jest gra wstępna oczami mężczyzny? To pół godziny błagania mężczyzny o seks. Hahahahaha. Taki żarcik krąży na forum. Niby głupi, ale do mojego życia pasuje. Dla faceta gra wstępna to chwila całowania, pięć minut obmacywania i do rzeczy - pisze Ewa. O tym, jak nie rozumiemy się w łóżku, choć pragniemy tego samego.

Kobieca namiętność? To wielka tajemnica. Oczywiście, jest literatura, są badania – mówi seksuolog i psychoterapeuta Andrzej Gryżewski. Jednak to, dlaczego ta konkretna kobieta pożąda tego właśnie mężczyzny, a tamtego wcale, wymyka się badaczom. Może nie tylko badaczom? Przecież czasem ona sama nie wie, skąd ta namiętność albo jej brak.

Zaczyna się niepozornie. Namiętność szybko przemija, pojawia się przywiązanie do partnera i rutyna, a po pewnym czasie zdajemy sobie sprawę, że nasz związek jest pusty, mąż nas nie interesuje i relacja w niczym nie przypomina już tego, co było na początku. Partnerzy odsuwają się od siebie, a chłód między nimi często odbija się na dzieciach. Niektóre kobiety nie kryją się z tym, że są znudzone wybrankiem i małżeństwem. Co można zrobić w takiej sytuacji?

Jaki jest najlepszy przepis na rozkosz z seksu? Nawet 54 procent ludzi na świecie nie jest zadowolonych ze swojego życia seksualnego. Można to jednak zmienić, ucząc się dawania i brania przyjemności z sexu.

Przed ołtarzem ślubujemy sobie dozgonną miłość, ale namiętność i czułość już nie. A szkoda, bo wiele jest małżeństw, u których w pewnym momencie chemia zaczyna wygasać. W dużej mierze przyczyniamy się do tego my sami, popełniając klasyczne małżeńskie błędy.

Na początku jest totalne szaleństwo. Nie możemy wytrzymać bez siebie nawet jednego dnia, najchętniej co wieczór umawialibyśmy się na randki. Czy wspólne mieszkanie ma wpływ na to, jak często uprawiamy seks?

Zdarzyło ci się zupełnie stracić głowę dla kogoś, kto wcale nie wygląda jak twój wymarzony książę z bajki? Wielka potrafi być moc uroku osobistego. Nie w tym rzecz? Z rozmową też nie idzie mu najlepiej? To mogą być feromony. Te skomplikowane mieszaniny przeróżnych substancji chemicznych podobno rzeczywiście są w stanie nieźle namieszać. Ich działanie często jednak bywa przeceniane.

Wielka, dozgonna, pełna pasji i namiętności… Każda dorastająca dziewczyna marzy o uczuciu, które spada niczym grom z jasnego nieba i trwa do końca życia. Rzeczywistość jednak ma to do siebie, że czasem brutalnie rozprawia się z marzeniami.

„Na pierwszej randce? Pomyśli, że jestem łatwa. Po ślubie? Wyjdę na zbyt konserwatywną. To może po trzeciej randce? Co jeśli jednak nie będę wtedy gotowa?” – taka bitwa myśli rozgrywa się w głowie każdej kobiety, która poznaje interesującego mężczyznę. Nie chcemy być postrzegane jako rozwiązłe, lecz łatka niedostępnej też nam nie odpowiada. Kiedy jest właściwy moment na wpuszczenie partnera do sypialni?

Wzajemna atrakcyjność partnerów, także atrakcyjność seksualna, nie jest jedynym czynnikiem motywującym ludzi do łączenia się w pary. Sam seks zwykle nie wystarcza do utrzymania związku, bo chemia słabnie już po kilku latach. Partnerzy, w miarę upływu czasu, przyzwyczają się do siebie, zmniejsza się ich wrażliwość na wzajemne bodźce erotyczne, nieuchronnie wkrada się do związku nuda i monotonia.

Amerykański duchowny zachęca, by w problemach małżeńskich sięgać po... słowo boże. Receptę na nieudane i nieco już przygasłe życie erotyczne można jego zdaniem znaleźć w... Biblii. To nietypowe, by ksiądz zajmował się seksualnymi problemami swoich wiernych.