Ewa Bem rzadko udziela wywiadów. Tym razem zrobiła jednak wyjątek. Gwiazda nie tylko zdradziła, co czuła, gdy dowiedziała się o chorobie swojego dziecka, ale także jak obecnie radzi sobie z tą niewyobrażalną stratą.
Ewa Bem wystąpiła na koncercie z okazji 20-lecia stacji TVN24 na festiwalu "Top Of The Top" w Sopocie. To pierwszy raz, kiedy artystka pojawiła się na scenie po śmierci swojej córki, Pameli, która w 2017 roku zmarła na nowotwór.
Kiedy odeszła córka Ewy Bem, Pamela Bem-Niedziałek, artystka odwołała koncerty i ogłosiła zakończenie kariery. Po czteroletniej przerwie wkrótce wróci na scenę. Wystąpi pod koniec lipca w Gdyni na festiwalu "Lady Jazz".
Ewa Bem po tragicznej śmierci starszej córki Pameli przez dłuższy czas nie mogła się pozbierać. Artystka całkowicie zeszła ze sceny i zniknęła z mediów. Po pewnym czasie Bem zdecydowała się zająć wnukami oraz pracą, aby odzyskać siły. Teraz okazuje się, że młodsza pociecha nie zamierza szybko wrócić do kraju.
Ewa Bem wtula się w stojącego obok męża Ryszarda Sibilskiego i szeroko się uśmiecha. Takie zdjęcie można oglądać na facebookowym profilu gwiazdy. Jej znajomi są szczęśliwi, widząc ją taką.
Ewa Bem powoli wraca do siebie po stracie ukochanej córki Pameli. Oparciem w trudnych chwilach jest mąż Ryszard Sibilski. Pamela była dla niego jak córka.
Ewa Bem rok temu straciła córkę, Pamelę. Dziennikarka zmarła na raka, zostawiając dwójkę małych dzieci. Piosenkarka zdecydowała wtedy, że nie będzie już śpiewać. Dzięki drugiej córce, Gabrysi, dziś zmienia plany.