Sezon chorobowy w pełni, przychodnie pękają w szwach, a matki lawirują między pracą a L4. – Jeśli choruje dziecko, to zwolnienie ciągle najczęściej bierze matka, co nasila negatywne stereotypy wokół zatrudniania, ale też awansowania kobiet – alarmuje socjolożka prof. Paula Pustułka.