- Widocznie twoja wiara jest za słaba, skoro takie coś jak pedofilia spowodowało, że chcesz odejść od prawdy - usłyszała Ewelina od swoich braci, po tym, gdy odchodząc od Świadków Jehowy powiedziała po raz pierwszy głośno, że ojciec molestował ją seksualnie od 6. roku życia. Choć słowo "molestował" nie jest tu właściwe. Gwałcił ją, zastraszał, zmuszał do różnych rzeczy przez 12 lat. - Zaczynam swoje życie na nowo - mówi dziś 37-letnia Ewelina.