Mikołaj Radwan miał zaledwie dziewięć lat, kiedy podbił serca widzów rolą w serialu "Tata, a Marcin powiedział...", w których zagrał u boku Piotra Fronczewskego. I choć przyniosło mu to ogromną karierę na ekranie, w pewnym momencie zniknął i poświęcił się innym pasjom. Czym się zajmuje?