Był gwiazdą serialu "Tata, a Marcin powiedział...". Czym zajmuje się dziś?
Mikołaj Radwan miał zaledwie dziewięć lat, kiedy podbił serca widzów rolą w serialu "Tata, a Marcin powiedział...", w których zagrał u boku Piotra Fronczewskego. I choć przyniosło mu to ogromną karierę na ekranie, w pewnym momencie zniknął i poświęcił się innym pasjom. Czym się zajmuje?
Serial "Tata, a Marcin powiedział..." był emitowany od 1993 do 2000 roku. Jedną z głównych ról zagrał w nim wówczas dziewięcioletni Mikołaj Radwan, który szybko zdobył nie tylko serca telewizyjnych widzów, ale i sporą popularność. Nie była to jego pierwsza rola, ale z pewnością największa. I choć pojawił się później jeszcze w kilku produkcjach, w pewnym momencie zrezygnował z kariery aktorskiej. Wiadomo, czym się dziś zajmuje.
Mikołaj Radwan był gwiazdą serialu "Tata, a Marcin powiedział..."
Po sukcesie serialu "Tata, a Marcin powiedział..." Mikołaj Radwan zagrał m.in. w "Komedii małżeńskiej" Romana Załuskiego oraz "Matkach, żonach i kochankach". Zapowiadało się, że zostanie jedną z największych gwiazd ekranu. On sam zdecydował jednak inaczej.
Mikołaj Radwan jako nastolatek zainteresował się programowaniem i to właśnie z nim związał swoją przyszłość. Ukończył informatykę na Uniwersytecie Warszawskim, pracował w firmie tworzącej aplikacje bankowe, a następnie tworzył gry komputerowe.
- Mój pomysł na życie zmieniał się wiele razy i jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa. Nie wiem, co przyniesie przyszłość. Widzisz, mam trzy wielkie pasje, które staram się jakoś upchnąć w życiu: aktorstwo, komputery i sport, kolejność dowolna. Zaczęło się od tego pierwszego, bo zacząłem grać jako dzieciak. Później, jako nastolatek, zainteresowałem się programowaniem. W końcówce liceum i na początku studiów trenowałem kung-fu, później zająłem się rugby - powiedział w rozmowie z NaTemat.pl.
Zobacz także: Była gwiazdą "Na dobre i na złe". Czym się dziś zajmuje?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mikołaj Radwan wróci do aktorstwa?
- W tej chwili robię wszystko, żeby - w jakiejś formie - wrócić do aktorstwa. Nigdy nie powiedziałem mu definitywnego "nie", ale już dawno temu zrozumiałem, że programowanie to zajęcie bardzo stabilne i dobrze płatne. Do tego sprawia mi wielką radość, no a każdemu życzę zarabiania na tym, co się naprawdę kocha - mówił także.
38-letni dziś Mikołaj uczęszcza na zajęcia aktorskie w Teatrze Ochoty. W ostatnich latach kilkukrotnie pojawił się na wielkim ekranie - w 2018 roku w "Procederze", a dwa lata później - w "Magnezji". Zagrał również w filmie o rotmistrzu Witoldzie Pileckim.
W 2019 roku, po dziewiętnastu latach od premiery ostatniego odcinka "Taty...", Radwan zagościł razem z Piotrem Fronczewskim na kanapie programu "Pytanie na śniadanie".
- Wielu ludzi mówi mi, że się w ogóle nie zmieniłem. Bardzo wiele ludzi mówi też, że mam wciąż ten sam głos - przyznał wówczas.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.